No to co, rajd za nami. Ukończony na 3. miejscu więc wstydu nie ma ale zawsze pozostaje jednak ten niedosyt że mogło być lepiej chociaż i tak sukcesów podobnych jak w tym sezonie mogę nie zobaczyć w najbliższym czasie. Jest więc z czego się cieszyć, zarówno z finalnego rezultatu, z dwóch zwycięstw w sezonie, z nowego zawodnika który już zdążył nabroić przy sowim pierwszym rajdzie.
No tak byłbym zapominał, a szkoda by nie napomnieć że w pojedynkę doczłapałem się na drugie miejsce w klasyfikacji drużynowej więc jak tylko @Bolesław Kirianóo von Hohenburg się podszkoli w rzemiośle to możey jechać po 1. miejsce.