• Kocham to! 3
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt

Wielka Reforma


Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór. Ja krótko, zwięźle i na temat...

Cesarstwo Insulii, dotknięte głębokim kryzysem demograficznym, potrzebuje pilnych i fundamentalnych reform.

Wśród Westlandczyków szerzy się epidemia realiozy. Czołowe elity kraju dotknęła silna odmiana tej choroby. Jeden z głównych działaczy, August de la Sparasan, ostatnio został zmuszony przez realiozę do całkowitego wycofania się z v-życia. Kondycja innych osób, uważanych za Ojców Westlandu, nie jest wcale lepsza.

Sytuacja jest tym gorsza, że we wrześniu doszło do wystąpienia Królestwa Voxlandu z Cesarstwa Insulii. Wcale nie pomaga fakt gospodarczej zapaści Westlandu po obecnie zawieszonej wojnie domowej.

Nie jesteśmy w stanie dalej prowadzić tego państwa w dotychczasowy sposób. Odeszło od nas wielu działaczy, a ci, którzy zostali, cierpią na realiozę. Mimo wszystko, w kuluarach podjęliśmy decyzję o niegaszeniu światła. Sytuacja w tym momencie może i jest tragiczna... Ale głęboko wierzymy w to, że uda nam się wybrnąć z tego kryzysu i egzystować na nieco lepszym niż obecnie, choć niedorównującym do dawnych czasów, poziomie.

Fakt uszczuplenia się naszych zasobów ludzkich zmusza nas do gruntownych reform. Nie ma sensu prowadzenie parlamentu w tak wąskim gronie osób. Wątpliwości dostarcza to, czy w ogóle przy takiej małej bazie obywateli jest sens działać jako podmiot niepodległy, zamiast skonsolidować swoją siłę twórczą i moce przerobowe ze znacznie lepiej radzącym sobie i bliskim nam ideologicznie podmiotem. Mamy też o odrobinę za dużo terytoriów jak na obecną liczbę obywateli. Nie ma szans, abyśmy byli w stanie pielęgnować tak wielkie i zróżnicowane kulturowe tereny w obecnej chwili.

Opracowałem więc krótki plan działania na ten najbliższy, najczarniejszy w naszych dziejach okres:

  1. Opracować nową tożsamość skupioną wokół Westlandu, a nie sztucznej tożsamości insulijskiej.
    Wiąże się to również ze zmianą nazwy i wizerunku państwa. Przestaniemy być federacją, a przejdziemy na unitarny ustrój terytorialny.
     
  2. Zrzeknięcie się kontroli nad eksklawami i terytoriami niepowiązanymi z Westlandem.
    Pierwsze kroki zostały już podjęte - Aleksandrów został oficjalnie już przekazany Tuolelence. Kolejnym etapem będzie przekazanie Lizawietowa któremuś z państw sąsiadujących z tym miastem lub uczynienie go OBPP.
     
  3. Akcesja do II Federacji Nordackiej.
    Nasz kraj nie posiada masy krytycznej koniecznej do przetrwania samodzielnie, tj. odpowiednio dużej bazy aktywnych obywateli. Przejściowe okresy absolutnej realiozy mogą być wykorzystane do podjęcia przez obce kraje próby podporządkowania sobie naszych ziem wbrew naszej woli lub podjęcie przez któregoś z naszych obywateli kontrowersyjnych decyzji odnośnie kształtu/wizerunku kraju bez zgody współobywateli, którzy akurat będą nieobecni. Bezpieczniej dla nas będzie związać się ze stabilnym państwem, jakim jest II Federacja Nordacka.
     
  4. Konsolidacja państw westlandzkich.
    Wojna domowa w Westlandzie musi zostać formalnie zakończona - podzieliła ona niepotrzebnie ten region i przyczyniła się do rozkładu Cesarstwa. Co więcej, konieczne jest zjednoczenie sztucznie podzielonego na dwa kraje historycznego regionu Westlandu. Federacja Repujerstanu wiele zyska na odnowieniu braterskich więzi z resztą regionu. Dlatego negocjujemy powrót Repujerstanu do Insulii po jego secesji sprzed 7 miesięcy. Projekt traktatu leży na stole i jest wstępnie zaakceptowany przez obydwie strony.
  • Lubię to 1
  • Kocham to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się całkowicie z Tobą Harlinie. Federacja Repujerstanu już oficjalnie ratyfikowała traktat na forum Bastionu i czekam aż Insulia również to zrobimy. Wtedy już nie będzie przeszkód dla urzeczywistnienia bytu Westlandu w ramach II Federacji Nordackiej. Warunki zmusiły nas do podległości i po tym długim czasie zrozumiałem że samotna egzystencja a raczej wegetacja Repujerstanu na odizolowanym Bastionie nie ma sensu. Mam nadzieję że warunki w II FN będą dobre i wynegocjujemy dla nas korzyści z prowadzenia np. ograniczonej polityki zagranicznej Westlandu.

Możemy już teraz zacząc dysputę o formie Westlandu. Jak już uzgodniliśmy na priv ten byt geopolityczny będzie się zwał Państwo Westlandu a jako że po repujersku 'państwo'to po prostu stan, łatwo będzie to przetłumaczyć. Za tą nazwą przemawia też pospolitość w użyciu słowa państwo, które nie ogranicza do takich sformułowań jak republika, czy królestwo, które etymologicznie nie są zbyt oryginalne, a ja jestem fanem oryginalności w mikronacjach.

Jak już zauważył Harlin bez sensu jest tworzyć parlamentaryzm w tak małym bycie politycznym, tak więc władza wykonawcza będzie skupiona wokół jednej osoby, sądownictwo zostawimy FN, a ewentualne prawodastwo obywatelom kraju. Akt zasadniczy Państwa Westlandu powinien być zwięzły, a w ramach późniejszych zapotrzebowań powinniśmy albo tworzyc ustawy, albo po prostu opierać się o prawo zwyczajowe.

 

Podział administracyjny powinien zostać zignorowany, bo nie ma potrzeby dzielić ośrodków aktywności jeśli mamy tak mało obywateli. W ramach Federacyjnych sił zbrojnych można stworzyć jakąs administracje wojskową która podporządkuje sobie to co pozostało z wojska Repujerstanu i Insulii (a zostało bardzo dużo). Nie wiem też jak ma się kwestia z innymi służbami mundurowymi.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, AleksanderNovak napisał:

Jak już zauważył Harlin bez sensu jest tworzyć parlamentaryzm w tak małym bycie politycznym, tak więc władza wykonawcza będzie skupiona wokół jednej osoby, sądownictwo zostawimy FN, a ewentualne prawodastwo obywatelom kraju. Akt zasadniczy Państwa Westlandu powinien być zwięzły, a w ramach późniejszych zapotrzebowań powinniśmy albo tworzyc ustawy, albo po prostu opierać się o prawo zwyczajowe.

Czy głowa państwa będzie urzędem kadencyjnym? Takie wybory raz na jakieś 5 miesięcy mogłyby nam wprowadzić trochę bogatsze życie polityczne, zwłaszcza, że parlamentu jako takiego ma nie być, a tym bardziej wyborów parlamentarnych.

Cytat

Podział administracyjny powinien zostać zignorowany, bo nie ma potrzeby dzielić ośrodków aktywności jeśli mamy tak mało obywateli.

Podział administracyjny w mojej wizji powinien być czymś o charakterze głównie narracyjnym. Państwo Westlandzkie będzie tworem całkowicie unitarnym, bez jakichkolwiek lokalnych autonomii. Ale każde państwo potrzebuje rozdziału administracji na mniejsze podjednostki. Może zrobimy coś w rodzaju powiatów? Powiat Alexoski, Powiat Gryfiński, Powiat Brandyjski? Ważne, żeby takie powiaty nie były zbyt monokulturowe, aby nie doprowadzać w nich do wykształcania się w nich zapędów do uzyskania samorządności lub broń Jahwe, niepodległości. +możemy zrobić coś na stylu tego systemu Espady, gdzie cudzoziemcy mogli przejąć władzę nad jedną z "gmin" i ją rozwijać.

Co do nazwy kraju, w pełni mi odpowiada.

(Ciekawe, czy @August de la Sparasan, @Joahim von Ribertrop lub @Bolesław Kirianóo von Hohenburg włączą się do dyskusji, hehe...)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włączą się, ale dopiero jak coś ich striggeruje.

Ugułem to się zgadzam z większością wniosków, ale skoro i tak już zarzucamy tą "insulijskość", skoro i tak zrzekamy się Lizawietowa (Jahwe mnie skaże na wieczne męki w Vaarlandzie za zrzeknięcie się terenu uzyskanego w krucjacie) i skoro i tak skupiamy państwo na Westlandzie, to po co ta unitaryzacja i gminizacja? Repujerstan wchłonie Kugarię i będzie zarządzany przez @AleksanderNovak, Amatoria zostanie w granicach zastygnięcia frontu w Westlandzkiej Wojny Domowej, a Los Alexos będzie enklawą JCM @Kamiljan de Harlin, albo skrawkiem terenu @Joahim von Ribertrop. I każdy obywatel ma region do zarządzania, nie wiem w czym problem.

Bolesław Kirianóo von Hohenburg

Spiker Kongresu Federacji Nordackiej

1174.png100464293790614696.png

"Gdy gardzisz mszą i pierogiem: Idźże sobie z Panem Bogiem! A kto prośby nie posłucha: W imię Ojca, Syna, Ducha!"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unitaryzacja ułatwi współpracę regionów i zjednoczy kraj, odrodzi się wspólnota Westlandu. Od kilku lat kraj jest podzielony i to po prostu już nie działa. Zatem ja jestem za unitaryzacją państwa. I nie będę się absolutnie ograniczał tylko do terenów byłego Repujerstanu w swojej aktywności.

Powiat według mnie to zbyt basic nazwa. w Repujerstanie na poziomie administracyjnym istniały stany i ich podmioty czyli kanże, zwykłe słowotwórstwo. Skoro stan odnosi się do bytu państwowego, niech kanże będą takimi powiatami. I czy chcemy robić wielkie jednostki terytorialne czy dużo małych? Zgadzam się na taki narracyjny podział. I trzeba potawić na unicestwienie monokultur.

Edytowane przez AleksanderNovak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bolesław Kirianóo von Hohenburg napisał:

I każdy obywatel ma region do zarządzania, nie wiem w czym problem.

W tym, że każdy obywatel zajmuje się tylko swoim regionem. W Sarmacji, Leocji czy Lumerii na jednego obywatela nie przypada jeden autonomiczny region. Możesz co najwyżej założyć sobie lenno, ale to nie jest cały podmiot państwowy, tylko pojedyńcza wioska czy tam gmina. Atomizacja społeczeństwa i podział na kilka ośrodków aktywności nie jest zjawiskiem pożądanym. Musimy nauczyć się budować wspólnotę, tworzyć jakiś kraj razem, zamiast każdy osobno. Tworzenie jedno-, dwuosobowych samorządów jest dla mnie tym samym, co tworzenie jednoosobowych, niepodległych państw, zamiast zaangażowaniem się w życie istniejącego kraju. Jednoosobowy podmiot zakładany jest głównie z motywacji dzierżenia władzy lub posiadania czegoś własnego. Żebyśmy zbudowali solidne fundamenty dla Państwa Westlandzkiego, to motywacją dla jego działaczy musi być poczucie wspólnoty, bogata i głęboko rozwinięta kultura, a nie chęć utrzymania kontroli nad swoim skrawkiem ziemi.

58 minut temu, AleksanderNovak napisał:

Powiat według mnie to zbyt basic nazwa. w Repujerstanie na poziomie administracyjnym istniały stany i ich podmioty czyli kanże, zwykłe słowotwórstwo. Skoro stan odnosi się do bytu państwowego, niech kanże będą takimi powiatami. I czy chcemy robić wielkie jednostki terytorialne czy dużo małych? Zgadzam się na taki narracyjny podział. I trzeba potawić na unicestwienie monokultur.

Wiem, że nazwa "powiat" jest basicowa - to tylko przykład. Kanża mnie pasuje. Osobiście jestem zdania, że powinniśmy iść w kierunku wielu małych kanż.

  • Kocham to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amatoria nie będzie już żadnym bytem politycznym i nie będzie miała jakiejś autonomicznej władzy która od zawsze praktycznie uniemożliwiała zjednoczenie kraju. Jedyna władza Państwa Westlandzkiego będzie w Los Alexos. A każdy reakcjonista zostanie (...)

Zatem trzeba zrobić mapę podziału administracyjnego. Proponuję by nazwy były historyczne lecz to ja się tym zajmę bo mam dobry ogląd nazewniczy regionów Westlandu bez domieszek jakichś etnonazw. Niech Harlin ustali granice.

Pozostaje tylko kwestia flagi państwowej i herbu.

 

Edytowane przez AleksanderNovak
  • Nie lubię tego! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, AleksanderNovak napisał:

Amatoria nie będzie już żadnym bytem politycznym i nie będzie miała jakiejś autonomicznej władzy która od zawsze praktycznie uniemożliwiała zjednoczenie kraju. Jedyna władza Państwa Westlandzkiego będzie w Los Alexos. A każdy reakcjonista zostanie (...)

Zatem trzeba zrobić mapę podziału administracyjnego. Proponuję by nazwy były historyczne lecz to ja się tym zajmę bo mam dobry ogląd nazewniczy regionów Westlandu bez domieszek jakichś etnonazw. Niech Harlin ustali granice.

Pozostaje tylko kwestia flagi państwowej i herbu.

 

Nie po to otrzymałem w dziedzictwo Amatorię, żeby poddawać się unitaryzacji w myśl repujerskiego secesjonisty i największego winnego w braku świadomości westlandzkiej.

Bolesław Kirianóo von Hohenburg

Spiker Kongresu Federacji Nordackiej

1174.png100464293790614696.png

"Gdy gardzisz mszą i pierogiem: Idźże sobie z Panem Bogiem! A kto prośby nie posłucha: W imię Ojca, Syna, Ducha!"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unitaryzacja to jedyna możliwa droga dla przetrwania Westlandu. Musimy odrodzić naszą wspólnotę. Nie możemy już więcej robić żadnych podziałów. Westland nie zawsze był podzielony na dzielnice swoich prywatnych władców. Westland kiedyś był silną wspólnotą pełną motywacji do działania na rzecz dobra ogółu kraju. Nie możemy się już więcej definiować jako kraj nieustannych kłótni i prowokacji lini Novak-Amatoria. Musimy faktycznie się pogodzić i stworzyć silną przyjaźń opartą na wspólnych interesach. Nie jesteśmy już na 'wy' ale na 'my'. Były próby zjednoczenia z zachowaniem autonomii ale one się nie powiodły. Musimy się zjednoczyć i zerwać łańcuchy jednoosobowych ołtarzyków jakie zbudowaliśmy. Tylko to ocali Westland. Harlin był przy mnie gdy powstawał Westland i on może potwierdzić że kiedyś faktycznie byliśmy wspólnotą. Niestety incydent z ZKRM rozłamał na przeszło 3 lata kraj. Lecz teraz nie ma już niczego co przemawiałoby za tym, by nie zjednoczyć się pod wspólną flagą. Żadnych innych flag oprócz Westlandzkiej!

  • Nie lubię tego! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powracam do dyskusji. To, do czego doszliśmy chyba wszyscy, to to, iż potrzeba nam stworzenia Partii która jednoczyła by wszystkich w wspólnych interesach Westlandu. Wstępnie uznaliśmy, że ideologią która jednoczyłaby wszystkie etniczne części Westlandu w naszych wspólnych interesach byłaby socjalkapitalizmem z powodów historycznych. Socjalkapitalizm narodził się co prawda w Amatorii, lecz swym zasięgiem objął także inne części Westlandu:

Cytat
Stan Północne Kentucky (dziś: Amatoria) leży w północno-zachodniej części Westlandu. Ustrojem wewnętrznym jest tam socjalkapitalizm, a stanem zarządza Pierwszy Kapitalista August von Hippogriff. Północne Kentucky obejmuje tereny nizinne. Spora część drzew tu rosnących została obecnie wycięta dla rozwoju przemysłu. Na terenie stanu nie ma ani jednego jeziora, nie przepływa też przez niego żadna rzeka. Mimo to jego gospodarka rozwija się nadzwyczaj prężnie. Na tym terenie znajduje się dużo fabryk, część to fabryki zbrojeniowe. Pewna część mieszkańców utrzymuje się również z pokątnej sprzedaży alkoholu i wyrobów tytoniowych. Stolicą stanu jest Robotniczograd, inne większe miasta to Eustachino i Towarzyszowo. Porządku i prawa pilnuje Policja Ludowo-Biznesowa. Religijność w Północnym Kentucky jest niewielka. Również kultura utrzymuje się na niskim poziomie, choć obecnie jest stan jest podreperowywany przez wybitnych pisarzy, m.in. Friderika Marchsa (...)
 
Kronika Amatorii

 

 

Czasy powstania tego ruchu sięgają zjednoczonego Westlandu. Jednocześnie ruch założył jeden z ojców-założycieli Westlandu August de la Sparasan.

W zamierzchłych czasach początków 2020 roku nasze działania były wspólne i kierowaliśmy się polityką wspólnego dobra na rzecz Westlandu:

Cytat

(...) wraz z Aleksandrem Novakiem i Eustachym Playstation założył Secesyjną Republikę Westland, której pierwszym prezydentem został Novak. (...) August został jej kolejnym prezydentem, doprowadził do połączenia Voxlandu i SRW oraz do powstania ZP (Zjednoczonego Państwa Voxlandu i Westlandu), którego został pierwszym prezydentem. W czasie swojej prezydentury August stworzył podstawy państwa i ideologię socjalkapitalizmu. 20 stycznia 2020 roku ZP dołączyło do FN dzięki prezydentowi Harlinowi, potem jednak nastąpiły tragiczne wydarzenia z 21 stycznia, w wyniku których Harlin został obalony i zginął (popełnił samobójstwo), a rozpoczęły się rządy Erika Ottona von Hohenburga, który zarządził referendum w sprawie wydalenia ZP z FN. Demonstrację przeciwko temu rozpędzono siłą. Novaka aresztowano. Następnie August został wydalony ze zdradzieckiego rodu.

Fragment życiorysu Augusta de la Sparasana.

Socjalkapitalizmowi zawdzięczamy również próby ponownego zjednoczenia Westlandu w 2021 roku pod znakiem ideologii socjalkapitalizmu.

Cytat

w związku ze zmianami ustrojowymi w Westlandzie ogłoszono jej (Amatorii) odtworzenie (..) w okresie Saganatu (dawny system rządzenia w Amatorii) utworzono siły zbrojne Amatorii (Ludowa Orda Taboru), doszło do rozszerzenia wpływów politycznych (objęcia protektoratem Winkulijskiego Okręgu Autonomicznego, proklamowania saganatu i opartego na socjalkapitaliźmie secesyzmu w Westlandzie (...) oraz rozwoju kultury (Międzynarodowy Festiwal Paździerzu w Robotniczogradzie w październiku).

Fragment Voxlandzkiej Encyklopedii Historycznej

A na koniec socjalkapitalistyczny cytat z 2020 roku:

Cytat

Naród jest umownym określeniem wybranej części ludu.

Cytaty Konsula Krucjaty Socjalkapitalistycznej

 

Nawołuję więc, byśmy zjednoczyli Westland w duchu Partii!

 

Edytowane przez AleksanderNovak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, AleksanderNovak napisał:

Nawołuję więc, byśmy zjednoczyli Westland w duchu Partii!

Jest to bowiem wyłącznie słuszne i zbawienne, abyśmy wszyscy, którym Westland jest bliski sercu, zjednoczyli się i swoje wysiłki wspólnie połączyli pod jednym sztandarem - sztandarem Partii Socjalkapitalistycznej!

Nie socjalistyczna, nie monarchistyczna, nie parlamentarna - tylko socjalkapitalistyczna może być nasza nacja. Bracia, nadeszła pora, abyśmy zapomnieli o rzeczach nas dzielących i razem odbudowali na gruzach Westlandu nowe, regionalne mocarstwo...

Państwo Westlandzkie jako sukcesor prawny Cesarstwa Insulii pod przewodnictwem światłej Partii Socjalkapitalitycznej jako jedyne jest w stanie zagwarantować stabilność regionu. Musimy zerwać ze sztucznym podziałem na Westland A i Westland B, a więc pogrzebać w trumnie wszelkie przejawy federacjonizmu. Autonomia kulturowa grup etnicznych Westlandu winna być jednak zagwarantowana konstytucyjnie.

Władza kraju reprezentowana powinna być w postaci przewodniczącego partii, wybieranego w demokratycznych wyborach raz na pół roku. Kiryzm zasługuje na miano uprzywilejowanej religii na naszych ziemiach, albowiem przyniósł naszemu regionowi największy rozwój cywilizacyjny.

Do pojednania westlandzko-winkulijskiego musi dojść, bo zapomnieć nie możemy zawartego między naszymi bratnimi narodami TRAKTATU (Winkulijczycy, klikać w ten link!).

Czym prędzej przystąpić winniśmy do II Federacji Nordackiej, szukając schronienia od zdradzieckich wplywów komunizmu.

  • Kocham to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij