• Kocham to! 3
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt

Ustrój Imperium Kiriów - debata


Rekomendowane odpowiedzi

Na dniach August de la Sparasan - nowy Sekretarz Partii Socjalkapitalistycznej Państwa Westland rozpocznie działania mające na celu zespolenie Westladu z Imperium Kiriańskim co pozwoli ustanowić Imperium Kiriów, twór który ma zmienić oblicze północnej Nordaty i ustabilzować polityczno-gosodarczą sytuację tego regionu.

Uprzedzając jednak formalności związane z ustanowieniem Imperium Kiriów musimy rozpocząć debatę o tym jak ma ono wyglądać. Zapraszam więc wszystkich obywateli westlandzkich i kiriańskich do wypowiedzenia się. Plan jaki już ustaliliśmy zakłada aneksję Westlandu do Imperium Kirianii, zmianę konstytucji Kirianii by przemianować je w Imperium Kiriów i wniosek o utworzenie wspólnoty autonomicznej w Kongresie.

Przedstawię zatem swój pogląd na to jaki ustrój ma przyjąć nasze nowe państwo. Monarchia to oczywista tutaj forma rządów, Westland ma stać się kolejnym Królestwem wchodzącym w skład Imperium. Moim zdaniem powinniśmy stworzyć biurokratyczny system rządów i wykorzystać systemy gospodarcze. Urzędnicy powinni dostawać pensje za swoją pracę. Rząd Imperium powinien zaangażować się w sferę gospodarczą i jak już ustaliliśmy środki westlandzkie przeznaczymy na inwestycje w prywatne przedsiębiorstwa bankowe lub/i też inne. Będzie też w naszym interesie jeśli planowany system gospodarczy Federacji Nordackiej rozszerzył swe wpływy także bez problemu zagraniczne państwa mogłyby do takowego systemu przystąpić. Zgadzam się tutaj z Harlnem że wszelka prywatyzacja jest pożądana bo tylko kapitalistyczna działalność ma sens działać. Państwo nasze ma więc wspierać takie prywatne przedsięwzięcia.

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielka jest śmiałość towarzysza Novaka w ujawnianiu szczegółów niepublicznych dyskusji, da się jednak łatwo wytłumaczyć to entuzjazmem. Zastanawia natomiast fakt, że w swej wizji nowego porządku państwa nie poruszył towarzysz nijak przyszłości partii, która ma obecnie konstytucyjnie określoną kluczową rolę i której jest przecież towarzysz członkiem. Skoro zaczął już towarzysz Novak formułować koncepcje na przyszłość, to może niech podzieli się z publiką też swoim pomysłem na przyszłą rolę Partii Socjalkapitalistycznej?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opublikowano (edytowane)

Partia Socjalkapitalistyczna trzeba to przyznać była trochę kolejnym niewypałem. Nie spełniła roli aktywizującej społeczeństwa westlandzkiego. Nie znaczy to jednak że nadal tak ma być - jednakże ideały socjalkapitalizmu znowu muszą poddać się debacie publicznej. Tutaj Towarzysz Sekretarz August musi zająć jakieś stanowisko bo wkońcu to Pan był twórcą tej doktryny, a ona służyła dotychczas jako spoiwo ruchów westlandzkich. Nie mam niestety pomysłu na przyszłość Partii...

Edytowane przez AleksanderNovak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że cały sęk w tym, że partię zredukowano do samej nazwy bez faktycznej realizacji jakiejkolwiek ideologii. To niestety muszę zarzucić poprzednim rządom. Aczkolwiek możliwe, że nikt poza mną nie rozumie istoty socjalkapitalizmu i nie próbuje go wcielać w praktyce i ja jeden (no, może jeszcze ze dwie osoby) jestem w stanie zacząć wcielać w życie zasady głoszone przez partię, dotąd jak widać tylko nominalne. Będzie to jednak wymagało zasadniczych zmian i musiałbym w tej kwestii uzyskać akceptację ze strony naszej skromnej społeczności, no i oczywiście opóźniłoby to proces zjednoczenia. Dlatego uważam, że to nie ideały socjalkapitalizmu, ale kwestię ich wdrożenia należałoby poddać pod debatę.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Proponuję zmienić przyszłą nazwę wspólnoty autonomicznej z "Imperium Kiriów" na "Imperium Kiryjskie".  Władzę ustawodawczą dać w ręce Senatu. Utworzyć sześć prowincji - Kirym, Westland, Uhraina, Królestwo Bornfostu, Doctrina, Korona Suwerennej (Kiriania). Uszanujemy prawa Bornfostu i nie zmienimy ich pod wpływem prawnego wchłonięcia Kirianii do Westlandu. Jednakże paląca jest kwestia prowincji Westlandu, Uhrainy i Doctriny, a w sumie także południowej części wyspy Vox, Kirymu. Na pewno chcemy tworzyć państwo unitarne, chcemy być jak najbardziej jednolici politycznie i kulturowo. 

Nie widzę więc innej opcji niż to, by prowincjami zarządzała mianowana przez Imperatora osoba, bądź wybierana w drodze demokratycznej w danej prowincji osoba, np. Namiestnik, bądź Gubernator, Protektor, Konsul, możemy pomyśleć nad nazwą takiego urzędnika. 

Inny koncept jest taki by zamiast Senatu zrobić walne zgromadzenie namiestników prowincji o jakiejś nazwie, które miałoby władzę ustawodawczą w całym Imperium. Senat w sumie nie wiem w jaki sposób jest wybierany w Kirianii obecnie. 

Ważna kwestia jest też władzy wykonawczej, oprócz Imperatura musi być jakiś minister gospodarki i finansów, rozwoju gospodarczego i ekonomicznego.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, AleksanderNovak napisał:

Proponuję zmienić przyszłą nazwę wspólnoty autonomicznej z "Imperium Kiriów" na "Imperium Kiryjskie". 

Jakieś motywacje takiej propozycji? Językowe, estetyczne?

19 minut temu, AleksanderNovak napisał:

Władzę ustawodawczą dać w ręce Senatu.

Zgoda.

20 minut temu, AleksanderNovak napisał:

Utworzyć sześć prowincji - Kirym, Westland, Uhraina, Królestwo Bornfostu, Doctrina, Korona Suwerennej (Kiriania).

Każda z tych prowincji miałaby co najmniej jednego "rdzennego" działacza (no, Kirym naciągam troszeczkę) oprócz Uhrainy. Szanuję i popieram poglądy kulegi Novaka na temat dbania o dziedzictwo Nordaty, natomiast robienie tego poprzez ustanawianie martwej prowincji nie jest moim zdaniem właściwą drogą. Można zamiast tego bardziej zaktywizować Uhraińską Gubernię Autonomiczną.

22 minuty temu, AleksanderNovak napisał:

Uszanujemy prawa Bornfostu i nie zmienimy ich pod wpływem prawnego wchłonięcia Kirianii do Westlandu.

Rozumiem, że proponowany model to zwykłe prowincje składowe o równych uprawnieniach plus Bornfost z większą autonomią (niezrealizowana koncepcja unitarnej Insulii i autonomii voxlandzkiej)?

24 minuty temu, AleksanderNovak napisał:

Nie widzę więc innej opcji niż to, by prowincjami zarządzała mianowana przez Imperatora osoba, bądź wybierana w drodze demokratycznej w danej prowincji osoba, np. Namiestnik, bądź Gubernator, Protektor, Konsul, możemy pomyśleć nad nazwą takiego urzędnika.

Zgoda. Nie sądzę, abyśmy w najbliższym czasie osiągnęli taką sytuację demograficzną, że potrzebne będą wybory. Je można zorganizować np. do okręgu stołecznego... tylko jakie miasto ma właściwie być stolicą Imperium? Kirianopol? Marsylia?

25 minut temu, AleksanderNovak napisał:

Inny koncept jest taki by zamiast Senatu zrobić walne zgromadzenie namiestników prowincji o jakiejś nazwie, które miałoby władzę ustawodawczą w całym Imperium. Senat w sumie nie wiem w jaki sposób jest wybierany w Kirianii obecnie.

W Kirianii Senat jest wybierany demokratycznie, z chętnych obywateli.

Bolesław Kirianóo von Hohenburg

Spiker Kongresu Federacji Nordackiej

1174.png100464293790614696.png

"Gdy gardzisz mszą i pierogiem: Idźże sobie z Panem Bogiem! A kto prośby nie posłucha: W imię Ojca, Syna, Ducha!"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opublikowano
  •   Zaimki: dowolne

  •   Zaimki: dowolne
    1 hodine temu', AleksanderNovak povede'l:

    Jednakże paląca jest kwestia prowincji Westlandu, Uhrainy i Doctriny, a w sumie także południowej części wyspy Vox, Kirymu.

    Towarzysz chyba nie wie, że Kirym jest niepodległy. Niech państwo kościelne samo zarządza terytoriami kościelnymi.

    • Lubię to 1
    • Kocham to! 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  • NIO: 2908210003

  • NIO: 2908210003

    Ja tam z kolei tak sobie to czytając muszę stwierdzić że pomysł pana @AleksanderNovak jest całkiem dobry.

    2 godziny temu, AleksanderNovak napisał:

    Inny koncept jest taki by zamiast Senatu zrobić walne zgromadzenie namiestników prowincji o jakiejś nazwie, które miałoby władzę ustawodawczą w całym Imperium. Senat w sumie nie wiem w jaki sposób jest wybierany w Kirianii obecnie. 

    Mam takie odczucie że wtedy całe imperium byłoby znacznie bardziej podobne do monarchii niżeli senat który ma sprawiać że państwo udawać będzie demokratyczne. Ma to dla mnie nawet sens parząc na to ile osób będzie liczyć nowe państwo i zastosowanie takiego podziału zapewni każdemu obywatelowi taką pozycję. No i przede wszystkim byłoby to coś ciekawszego niżeli senat.  

    • Lubię to 1
    • Kocham to! 1

    8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

    d163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png99527777916552134.png.36d8ca78e1684f2c1fe18307c76c620e.png

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  •   Zaimki: dowolne

  •   Zaimki: dowolne

    A ja zarzucę w ramach kontrofensywy innym pomysłem, inspirowanym planem @August de la Sparasan na rozwój Cesarstwa Insulii bez Voxlandu.

    Wywalamy do archiwum politykę, ustroje, malwersacje, parlamenty, podział terytorialny. Stwarzamy państwo, którego prawo ogranicza się do skromnego regulaminu, a rząd do władzy forumowej. Funkcjonalny podział terytorialny zastępujemy narracyjnym.

    Nie jestem zwolennikiem powyższego, ale tym bardziej nie widzę sensu mnożenia stanowisk i funkcjonalnych autonomii, które proponuje @AleksanderNovak. Sześć prowincji, spośród których większość jednoosobowa, a jedna nawet zerooosobowa. Każda prowincja z jakimś liderem w formie mianowanego przez Króla Namiestnika. Dodajmy do tego Króla i mamy już siedem trudno-połączalnych stanowisk w kraju, gdzie aktywne jest w porywach pięć osób. Co to za unia, skoro w ostatecznym rozrachunku i tak każdy będzie działać "na swoim"? Wychodzi nam z tego konfederacja regionów połączonych jedynie religią plus przerośnięta biurokracja.

    Na nowotwórcze ustawodastwo w postaci Zgromadzenia Namiestników/Senatu nas nie stać. Jeśli członkiem organu ustawodawczego ma być każdy obywatel, bo na to wyjdzie, jeśli w Senacie będą zasiadali reprezentanci jednoosobowych regionów albo wszyscy chętni, to po co się w ogóle babrać z tworzeniem tego organu? Głosujmy nad każdą sprawą w referendum i wyjdzie na jedno, tylko z mniejszą ilością biurokracji... Moim zdaniem władza ustawodawcza powinna być w rękach Króla. Niech miłościwie nam panujący monarcha dyktuje warunki po konsultacjach z Suwerenem. Elementem kontrolnym mogą być referenda nad odwołaniem Króla lub jakiejś jednej z Jego decyzji, aby zapobiec totalnej demolce państwa.

    Trzeba nam silnego króla, jednoczącego sobie wszystkie regiony i mobilizującego obywateli do zaglądania w więcej miejsc, niż tylko do swojego skrawka ziemi. Jeśli nasza wspólnota ma się ograniczać do wspólnego Senatu i Króla, to nie jest to żadna wspólnota. Trzeba wspólnej narracji, wspólnej gospodarki, wspólnego tworzenia contentu. Gdyby sama władza mogła zjednać ludzi, to II Federacja Nordacka byłaby już dawno państwem unitarnym.

    • Lubię to 1
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Osobiście z racji stanowiska pozostaję bezstronny. Uczyniłem już to, co uczynić mogłem. Zatwierdzę to, co spotka się z aprobatą obywateli - zgodnie z ideą socjalkapitalistyczną. Mam jedynie życzenie, by w powstałym państwie kiryjskim pozwolono mi nieniepokojonym się udać się na v-emeryturę. Będzie to dla mnie wyróżnieniem większym niż wszystkie stanowiska i ordery mikroświata.

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    W kwestiach zasadniczych (o dziwo) poniekąd zgadzam się z Panem Novakiem. O ile uważam zachowanie niepodległości i suwerenności Państwa Kościelnego Kirymu, oraz Eesti, o tyle podział na 6 prowincji wydaje się być sensowny. W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że pozostawienie BGA w granicach korony uważam za uzasadnione ze względu na bliskość kulturową jej mieszkańców z kiriańczykami, to AGA powinna w mojej opini posiadać podobne prawa do UGA, w ostateczności wejść w jej skład. Senat składający się z przedstawicieli regionów brzmi dobrze, to jednocześnie obecny model Senatu Imperalnego składającego się z chętnych obywateli wydaje się być zwyczajnie bardziej praktyczny i tutaj optował bym nawet za likwidacją kadencyjności tego organu. Kwestią kluczową jest natomiast dla mnie utrzymanie możliwości stanowienia przez Imperatora prawa, chociażby w formie obecnych w dzisiejszym systemie Ustaw Imperatorskich. To jest właśnie zmniejszenie biurokracji. W zasadzie wprowadzenie inicjatywy ustawodawczej dla obywateli przy jednoczesnym przekazaniu pełnej władzy ustawodawczej Imperatorowi również wydaje się dobrym rozwiązaniem. W takim przypadku, senat chroniący autonomii poszczególnych prowincji miałby większy sens.

    • Lubię to 1
    • Kocham to! 1

    image.png.c1a42a2791c001105e2315f333dc6455.png100464293790614696.png 1021.png 

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Towarzysz Harlin trafnie zauważył pewien problem. Jeśli chcemy tworzyć unitarne, jednolite kulturowo państwo, to rozwarstwienie go na prowincje, gdzie każdy będzie żerował na swoim, nie pomoże w budowaniu tej jednolitej tożsamości. Musielibyśmy zrobić taki globalistyczny i kosmopolityczny kraj trochę, zatracić różnice kulturowe i polityczne i inne, by każdy czuł się u siebie też w regionach na których dotychczas nie przebywał. Pytanie jak to zrobić.

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się
     Udostępnij