Stempel nie wypluwa informacji o tym, jakie obywatelstwa ktoś posiada. Więc robiąc system wyborczy zintegrowany ze stemplem, potrzebujemy każdorazowo przed wyborami sporządzić spis uprawnionych do głosowania mikronautów. Żeby uniknąć głosowania kilkakrotnie przez osoby z wieloma obywatelstwami, poszczególne państwa nie organizowałyby swoich głosowań ? byłoby jedno wielkie.
Da się zrobić ordynację preferencyjną, gdzie głosujący każdemu kandydatowi przyznaje +1, 0 lub -1 punkt. Wtedy zamiast formularza składającego się z jednego pola opcji (z 1 opcją, czyli kandydatem, do wyboru), robimy osobne pola opcji (z trzema opcjami do wyboru: 1, 0, -1) na każdego kandydata. Lista wyborcza mogłaby się więc zrobić dość długa, ale to nie problem.
Co do ilości miejsc, myślę, że lepiej byłoby ją ustalić na 1/3 liczby głosujących. Wtedy nie musimy robić osobnych obliczeń ? wykorzystamy liczbę uzyskaną przy sporządzaniu listy uprawnionych do głosowania.
Można rozważyć też wprowadzenie sił głosu posłów, aby osoby ze szczególnie wysokim wynikiem wyborczym miały większą decyzyjność.