• Kocham to! 3
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

VII Posiedzenie Sejmu Muratyckiego


Waksman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Hieronim Bryz
8 godzin temu, Andrzej Płatonowicz Ordyński napisał:

Jeżeli w rok można było ustabilizować sytuację w kraju realnym, to chyba również rok jest okresem wystarczającym na normalizację sytuacji w kraju wirtualnym?

Obawiam się, że w Muratyce i ogólnie główną domeną mikroświata jest to, że dąży się do stabilizacji stabilizacji, gdzie stabilizacja jest uznawana mylnie za destabilizację, bo opiera się swą spostrzegawczość na sumie spostrzeżeń obserwatorów. Każde odchylenie od tak zwanej sytuacji normalnej czy też stabilnej jest uznawane za destabilizację bądź sytuację wywrotową, czyli wynika z tego to, że każda ingerencja w tak zwany spokój, normalność, stabilność jest uznawane za przekroczenie granic dobrego smaku i wymierzenie sprawiedliwości na podstawie gustowności czy też upodobań.

Ustawy i inne normy ubrane w akty prawne są ujednoliceniem gustowności i upodobań. Wg mnie, ludzie tyle chcą podróżować po innych v-krajach, bo jednostki dążą do nieujednolicenia gustowności i upodobań. Natomiast, mikronacje rządzą się aksjomatami tj. zasadami niezmienialnymi, które są poważane albo nie, a niezważanie czy też zważanie na nie świadczy o moralach danego v-kraju. Jeżeli sama władza czy też decydenci mają poczucie niezważania bądź też uchylania się od zważania/zauważania, to znaczy, że mamy do czynienia z bardzo niskimi moralami. A co to są te morale w ogóle? Niczym innym jak byciem gotów do. Jeżeli wyczuwa się morale równe zeru, niestety, ale mamy do czynienia z jednoczesnym niebyciem gotów do i swoistym byciem jako istnieniem.

Dlatego wyrażam niespokojność względem stanów zastałych w FN, a to czy tak zwane towarzystwo będzie moje stanowisko zakrzywiać czy je prostować, to mam to w de, bo ja to ja, a inni to inni.  

8 godzin temu, Andrzej Płatonowicz Ordyński napisał:

Jaki w ogóle jest plan na przyszłość poza czekaniem na przybycie grupy aktywnych obywateli bez ambicji politycznych?

Równie dobrze można czekać na przybycie kosmitów, którzy tak naprawdę są wśród nas. Równie dobrze można założyć, że Muratyka jest łyżką i czekać aż ona zanurzy się w zupie takiej, jaką by chciał zjeść trzymający tę łyżkę. Co do przyszłości, to jest połknięcie zupy bądź wyrzyganie jej przez organizm ją wprowadzający do siebie.

Edytowane przez Hieronim Bryz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Hieronim Bryz napisał:

Każde odchylenie od tak zwanej sytuacji normalnej czy też stabilnej jest uznawane za destabilizację bądź sytuację wywrotową, czyli wynika z tego to, że każda ingerencja w tak zwany spokój, normalność, stabilność jest uznawane za przekroczenie granic dobrego smaku i wymierzenie sprawiedliwości na podstawie gustowności czy też upodobań.

I widzisz misiu pysiu - tu się mylisz. Ja nie uważam cię za wywrotowca, który próbuje zdestabilizować sytuację wewnętrzną, skądże! Ale skoro chcesz znieść stan nadzwyczajny - to czemu krzyczysz zamiast przedstawić ten konkretny projekt uchwały na dwa artykuły? Jakby serio, ja próbuję to pojąć, ale może ja czegoś nie rozumiem?

SYoeTe3.png 100505667931999071.png 100505667931999074.png 
Kaspar Venir Waksman-Dëter
były: I Prezydent IV Republiki Muratyki, Marszałek Wielki Sejmu Muratyckiego

Muratyka1.png Kalkilista.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hieronim Bryz
1 minutę temu, Waksman napisał:

I widzisz misiu pysiu - tu się mylisz. Ja nie uważam cię za wywrotowca, który próbuje zdestabilizować sytuację wewnętrzną, skądże! Ale skoro chcesz znieść stan nadzwyczajny - to czemu krzyczysz zamiast przedstawić ten konkretny projekt uchwały na dwa artykuły? Jakby serio, ja próbuję to pojąć, ale może ja czegoś nie rozumiem?

Mi wystarczą operacje @Szef NKIi @Pracownik NKI w Kongresie względem mojej osoby, żeby przestać bawić się w Wasze gierki manipulatywne. Leży ów projekt u mnie na biurku, misiu pysiu, ale go na tę chwilę nie przedstawię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Hieronim Bryz napisał:

Mi wystarczą operacje @Szef NKIi @Pracownik NKI w Kongresie względem mojej osoby, żeby przestać bawić się w Wasze gierki manipulatywne. Leży ów projekt u mnie na biurku, misiu pysiu, ale go na tę chwilę nie przedstawię.

No to, misiu kolorowy, z upragnieniem czekam na moment, w którym rzucisz nim nam tutaj. Serio nie mogę się doczekać 😉

SYoeTe3.png 100505667931999071.png 100505667931999074.png 
Kaspar Venir Waksman-Dëter
były: I Prezydent IV Republiki Muratyki, Marszałek Wielki Sejmu Muratyckiego

Muratyka1.png Kalkilista.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hieronim Bryz
1 minutę temu, Waksman napisał:

No to, misiu kolorowy, z upragnieniem czekam na moment, w którym rzucisz nim nam tutaj. Serio nie mogę się doczekać 😉

Najsampierw wezmę Ciebie na przeczekanie, bo wiem, że lubisz czekać, a że zdjęcie @Albert Fryderyk de Espadaze stołka nie jest Ci na rękę, więc niech sobie siedzi i znosi te jaja. Podobno lubisz jajecznicę, co nie? 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Hieronim Bryz napisał:

Najsampierw wezmę Ciebie na przeczekanie, bo wiem, że lubisz czekać, a że zdjęcie @Albert Fryderyk de Espadaze stołka nie jest Ci na rękę, więc niech sobie siedzi i znosi te jaja. Podobno lubisz jajecznicę, co nie? 😄 

A dlaczego nie na rękę? Ja zawsze chciałem doczekać chwili gdzie przychodzi grupka, wygrywa wybory i robi Muratykę po swojemu. Takie moje małe marzenie 😉

I tak, jajecznicę lubię, ale musi być dobrze doprawiona 😄

SYoeTe3.png 100505667931999071.png 100505667931999074.png 
Kaspar Venir Waksman-Dëter
były: I Prezydent IV Republiki Muratyki, Marszałek Wielki Sejmu Muratyckiego

Muratyka1.png Kalkilista.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hieronim Bryz
3 minuty temu, Waksman napisał:

I tak, jajecznicę lubię, ale musi być dobrze doprawiona 😄

To niech Ci znosi, ta twoja kurka. 😄 Żebyś miał co żreć. 😛  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Andrzej Płatonowicz Ordyński napisał:

Dobrze. W takim razie uważam, że stan nadzwyczajny trwający ponad rok w warunkach mikronacyjnych staje się zwyczajnym. Stan wojenny w PRL trwał od ustanowienia do zawieszenia kilkanaście dni ponad rok. Jeżeli w rok można było ustabilizować sytuację w kraju realnym, to chyba również rok jest okresem wystarczającym na normalizację sytuacji w kraju wirtualnym? Jaki w ogóle jest plan na przyszłość poza czekaniem na przybycie grupy aktywnych obywateli bez ambicji politycznych?

Zasadniczy problem pojawił się w momencie gdy w Sejmie przestała się udzielać znaczna większość obywateli. Problemem było doprowadzenie do końca jakiegokolwiek projektu stąd też wprowadzony został stan nadzwyczajny. W zasadzie jakikolwiek pozytywny zastrzyk aktywności przyniósł dopiero program rozdawnictwa ziemi ale jak czas pokazał osoby które wtedy skusiły się na zdobycie obywatelstwa w dużym stopniu pochłonięte były również innymi obowiązkami. Tak też dochodzimy do dnia dzisiejszego gdzie aktywnie udziela się tylko czwórka obywateli, czy jest to mało czy dużo, oceńcie sami ale ja obawiam się że może się powtórzyć sytuacja z bardzo niską aktywnością co skutecznie zastopuje całe państwo jeżeli stan nadzwyczajny zostanie zniesiony. 

Pewnie skończy się jak @Andrzej Płatonowicz Ordyński przepowiedział, "Dla zachowania bezpieczeństwa i ciągłej stabilności, Republika będzie Przekształcona w Pierwsze Muratyki Imperium. Dla niezagrożonego i bezpiecznego społeczeństwa."

Zgadzam się natomiast z panem @Waksman, jeżeli @Hieronim Bryz tak bardzo dusi się w naszym opresyjnym społecznie że musi natychmiast zlikwidować jednowładztwo prezydenta to ja chętnie wczytam się w rzeczywiste postulaty i argumenty jakie miałby przemawiać za zmianą tego stanu rzeczy chociaż niestety jego wypowiedzi sprawiają że ciężko traktować cokolwiek co wyjdzie z jego ust za poważne i warte uwagi. 

Edytowane przez Albert Fryderyk de Espada

8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

99527777916552134.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3 godziny temu, Waksman napisał:

I tak, jajecznicę lubię, ale musi być dobrze doprawiona 😄data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAPABAP///wAAACH5BAEKAAAALAAAAAABAAEAAAICRAEAOw==

No mi smaka robią. Właśnie, cofam to co powiedziałem, niech @Hieronim Bryz  zajmie się hodowlą kurczaków zamiast uprawą marchwi. Tyle przynajmniej pożytku z tego będzie.

Edytowane przez Albert Fryderyk de Espada

8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

99527777916552134.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hieronim Bryz
15 minut temu, Albert Fryderyk de Espada napisał:

Zasadniczy problem pojawił się w momencie gdy w Sejmie przestała się udzielać znaczna większość obywateli. Problemem było doprowadzenie do końca jakiegokolwiek projektu stąd też wprowadzony został stan nadzwyczajny. W zasadzie jakikolwiek pozytywny zastrzyk aktywności przyniósł dopiero program rozdawnictwa ziemi ale jak czas pokazał osoby które wtedy skusiły się na zdobycie obywatelstwa w dużym stopniu pochłonięte były również innymi obowiązkami. Tak też dochodzimy do dnia dzisiejszego gdzie aktywnie udziela się tylko czwórka obywateli, czy jest to mało czy dużo, oceńcie sami ale ja obawiam się że może się powtórzyć sytuacja z bardzo niską aktywnością co skutecznie zastopuje całe państwo jeżeli stan nadzwyczajny zostanie zniesiony. 

 

Ty serio cymbale uważasz, że stan nadzwyczajny decyduje, czy jest aktywnie czy nie?? Kto takiego debila powołał w ogóle na stołek Prezydenta Muratyki?

 

15 minut temu, Albert Fryderyk de Espada napisał:

Zgadzam się natomiast z panem @Waksman, jeżeli @Hieronim Bryz tak bardzo dusi się w naszym opresyjnym społecznie że musi natychmiast zlikwidować jednowładztwo prezydenta to ja chętnie wczytam się w rzeczywiste postulaty i argumenty jakie miałby przemawiać za zmianą tego stanu rzeczy chociaż niestety jego wypowiedzi sprawiają że ciężko traktować cokolwiek co wyjdzie z jego ust za poważne i warte uwagi.

Ja Ci mówię @Albert Fryderyk de Espada Ty idź się walnij pod kombajn i czekaj aż Ciebie wymłóci. 😄 Twa głowa jest ewidentnie niesprzężona. 😄 Idź się odpręż na pole, tylko koniecznie wypatruj kombajnów. 😄 

10 minut temu, Albert Fryderyk de Espada napisał:

No mi smaka robią. Właśnie, cofam to co powiedziałem, niech @Hieronim Bryz  zajmie się hodowlą kurczaków zamiast uprawą marchwi. Tyle przynajmniej pożytku z tego będzie.

Oj, kurko, nie wiesz co mówisz. 😄 

Edytowane przez Hieronim Bryz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Hieronim Bryz
7 minut temu, Albert Fryderyk de Espada napisał:

Dzień 1 

Dalej czekamy na jakieś sensowne argumenty oraz projekt, może do Bożego Narodzenia zacznie się formować pierwsze zdanie.

Oj nieuważnie czytasz, kurko. Bo zaraz pójdę po palnik i opierzenie stracisz. 😄 

Projekt się wyleguje u mnie na biurku. Czeka, aż zniesiesz, bo patelnia czeka. 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej Płatonowicz Ordyński

Zawsze można pokombinować ze stworzeniem nowego ustroju, który będzie zadowalał większość obywateli, jeśli w dotychczasowym ustroju państwo od ponad roku nie może funkcjonować bez stanu wyjąkowego.

Gdyby chodziło o same problemy z aktywnością, to równie dobrze kadencja prezydenta może trwać rok i może on posiadać prawo do wydawania dekretów z mocą ustawy w okresach pomiędzy sesjami Sejmu (a sesja Sejmu byłaby zwoływana np. gdyby zebrało się 5 chętnych obywateli). Taki ustrój byłby minimalistyczny, prosty i mógłby funkcjonować bez względu na aktywność kraju.

Domyślam się jednak, że równie ważne jest pytanie, co się stanie, jeśli Bryz z Ordyński przegłosują Porządnych Obywateli. Pewnie tego nie zrobimy, bo Porządni Obywatele mają tylu kumpli z kanału, że w razie czego ściągną ich na wybory. Ale jeżeli nie chcecie ryzykować, to możecie wprowadzić prezydenturę niekadencyjną - a jak prezydent już się znudzi, to sam niech wyznacza następcę. Demokracja będzie równie iluzoryczna jak teraz, ale chociaż stan wyjątkowy zostałby zniesiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi to, w jaki sposób teraz funkcjonuje kraj w zupełności odpowiada. Demokracja praktycznie jest zamrożona, bo stan osobowy Muratyki nie pozwala na jej odmrożenie. Jedynie co to powinniśmy wprowadzić i przemyśleć jakieś przepisy, które pozwalają podczas stanu wyjątkowego zmieniać Prezydenta gdy ten zrezygnuje. Tyle. Żadnych znaczących zmian ustrojowych nie jestem zwolennikiem, bo Muratyka już za dużo takich zmian przechodziła.

SYoeTe3.png 100505667931999071.png 100505667931999074.png 
Kaspar Venir Waksman-Dëter
były: I Prezydent IV Republiki Muratyki, Marszałek Wielki Sejmu Muratyckiego

Muratyka1.png Kalkilista.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Andrzej Płatonowicz Ordyński napisał:

Gdyby chodziło o same problemy z aktywnością, to równie dobrze kadencja prezydenta może trwać rok i może on posiadać prawo do wydawania dekretów z mocą ustawy w okresach pomiędzy sesjami Sejmu (a sesja Sejmu byłaby zwoływana np. gdyby zebrało się 5 chętnych obywateli). Taki ustrój byłby minimalistyczny, prosty i mógłby funkcjonować bez względu na aktywność kraju.

To znaczy, obrady Sejmu mimo stanu nadzwyczajnego dalej się odbywał, nie były one jednak regularne a w zasadzie finalna decyzja o wprowadzeniu ustawy należała do prezydenta. Raczej nie miało jednak miejsca żebym jakiś projekt odrzucił bo mi się nie spodobał. Wbrew temu co się może wydawać jako jednowładca dalej słucham obywateli i jeżeli jakiś ma dobre pomysły które chciałby realizować to nie widzę sensu w tym przeszkadzać a wręcz należy trochę pomóc. 

No ale cała rzecz rozchodzi się o tą stałą aktywność. W zasadzie od wprowadzenia stanu nadzwyczajnego nic w tej materii znaczącego się nie zmieniło a wręcz od tamtego czasu jest tylko coraz gorzej i dopiero sporadycznie w niektórych miesiącach zdążyło się że ta aktywność podskoczyła do jakiegoś większego poziomu.

Możemy się znowu bawić w zmiany ustrojowe ale realnie sytuacja się niewiele zmieni, dalej będzie prezydent rządzący całym krajem a Sejm będzie miał marginalny wypływ. Jeżeli wymyślicie jak wyjść z tego obronną ręką to z chęcią się temu przyjrzę co nie znaczy że będę się za to brał osobiście od zaraz gdyż mi obecny stan rzeczy odpowiada i raczej się nie zmieni nie ważne jak go sobie nazwiecie. 

39 minut temu, Andrzej Płatonowicz Ordyński napisał:

Domyślam się jednak, że równie ważne jest pytanie, co się stanie, jeśli Bryz z Ordyński przegłosują Porządnych Obywateli. Pewnie tego nie zrobimy, bo Porządni Obywatele mają tylu kumpli z kanału, że w razie czego ściągną ich na wybory. Ale jeżeli nie chcecie ryzykować, to możecie wprowadzić prezydenturę niekadencyjną - a jak prezydent już się znudzi, to sam niech wyznacza następcę. Demokracja będzie równie iluzoryczna jak teraz, ale chociaż stan wyjątkowy zostałby zniesiony.

Ordyński jako szanowana przeze mnie persona ma niebagatelny wpływ na nasz kraj i zawsze z uwagą wysłucham co ma do powiedzenia. Bryza jakoś się nie obawiam bo ciężko jest go traktować poważnie (To wyciszenie użytkownika które podpowiedział mi @Waksman naprawdę sprawia że mimo jego obecności da się jakoś przeglądać forum) no i do puki zasiadam na tym stanowisku to raczej nic się nie zmieni za jego sprawą.
Nie potrzebujemy ściągać obywateli którzy są nieaktywni, po to jest stan nadzwyczajny żeby nasz kraj mógł być stabilny a nie daj boże żeby Bryz przypadkiem jeszcze jakąkolwiek pozycję tu zdobył to bylibyśmy zgubieni. 

8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

99527777916552134.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij