• Kocham to! 3
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Demonstracje Anty-Kalkistyczne w stolicy Koribi


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiejszego popołudnia do stolicy Koribi Eihenbergu dotarła wiadomość o projekcie ustawy dekalikizacji prawa. 

Na wieść o tych doniesieniach wielu mieszkańców Eihenbergu wyszło na ulicę niosąc ze sobą flagi Koribi i Muratyki z wyciętymi krzyżami kalikistycznymi. 

Po kilkunastu minutach grupa znacznie się powiększyła i z każdym przebytym metrem do maszerujących dołączały kolejne osoby niosące flagi dawnego Gubernatorstwa, Królestwa, Muratyki, nawet Federacji Nordackiej wszystkie flagi które nie symbolizują Kalkizmu. Protestujący skandowali "Precz z kalkizmem" , "Chcemy zmian", "Wiwat Republika" ... maszerując ulicami miasta.

Tłum ostatecznie zgromadził się na placu przed Rigstagiem gdzie zdarli zawieszone nad wejściem flagi ZKRM i KRK po czym podarli je i rzucili na ziemie gdzie pozostały aby ludzie mogli po nich deptać.

Będące na miejscu jednostki policji były zbyt nieliczne aby móc cokolwiek zrobić i postanowili jedynie obserwować protest i ograniczali jego rozprzestrzenienie.

Gdy próby wdarcia się do środka budynku zakończyły się niepowodzeniem, tłum ruszył w stronę Pałacu Gubernatora wykrzykując po drodze te same hasła.

Policjanci którzy mieli zablokować maszerującym przejście przez Ulicę Maksymiliana de Gros widząc wszystkich ludzi maszerujących w ich stronę rozproszyli się i uciekli w odchodzące od ulicy alejki oraz w stron.e parku Szlacheckiego. 

Barnetoget-gr-oppover-Karl-Johans-gate-i

Manifestujący wdarli się po drodze do kilku restauracji i hoteli w tym do sławnego hotelu Mount Royal skąd wynieśli wszystkie kalkistyczne flagi oraz portret Kalkila Kramasza oraz Patriica Waffla rzucając je na drogę, depcząc i rozdzierając.

Wieści o tym co dzieje się w centrum dotarły do biura partii ZFR i przybyłego tam z dzisiejszego posiedzenia sejmu Alberta de Espady, który gdy usłyszał o wszystkim wsiadł w samochód i czym prędzej skierował się do centrum miasta.

Wiele z dróg zostało zablokowanych przez policję chcącą uniknąć powstania zamieszek i ograniczenia rozprzestrzeniania się protestu , więc podróż samochodem szybko się zakończyła i do pałacu trzeba było dotrzeć pieszo ale było to niczym przy konieczności przebicia się do placu w środku parku wypełnionego ludźmi.

W końcu udało mu się dostać do pomnika Artura von Korii któremu maszerujący wsadzili w rękę flagę Koribii z wyciętymi kalkistycznymi krzyżami.

x17majaoslo4-jpg-pagespeed-ic-5z-Vcnv-Ut

De Espada staną u podnóża piedestału pomnika i zaczął przemawiać zwracając na siebie uwagę zebranych, 

" Bracia, siostry, rodacy, Czy widzicie to się do okoła nas dzieje? Rozejżyjcie się, stoimy w miejscu tak ważnych i tragicznych wydażeń, i zamiast uczyć się na naszych błędach stoicie tu pełni gniewu i nienawiści. 

Już raz doprowadziło to do tragedii, czy nie powinniśmy wyciągać z tego konsekwencji i uczyć się postępować lepiej? Wielki działacz Koribijski zginą tu właśnie dlatego iż ludzie którzy wtedy tu stali pełni byli gniewu i nienawiści, nie pozwólmy by znów się to powtórzyło, pokażmy że potrafimy dochodzić naszych racji i rządań strachem przed siłą a nie samą siłą, Niektórzy nazwą nas wichrzycielami, wandalami i terrorystami, inni bohaterami ale obojętnie na to będą musieli czuć respekt, respekt przed ludźmi, różnych przekonać, poglądów i wiary zjednoczonych w sprawie, sprawie większej niż my wszyscy.

Zbudujmy nasz kraj wolni od gniewu a pełni nadziei, nadziei na lepsze jutro."

Albert Fryderyk de Espada wezwał tym samym Nadtowarzysza Grzegorza Szaraka, władzę Koribii i samej Muratyki to podjęcia działań majacych na celu wzmożenia dekalkizacji państwa nie ze względu na ludzi, lecz dla nich.

Po przemówieniu atmosfera znacznie się uspokoiła i wielu manifestujących opuściło plac prze Pałacem Gubernatora a ci którzy pozostali na miejscu wciąż trzymali w rękach flagi i stali w milczeniu przerywanym od czasu do czasów nuceniem patryjotycznych melodii.

Edytowane przez Albert Fryderyk de Espada

8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

99527777916552134.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecznik oddziału Kancelarii Prezydenta IV Republiki w Eihenbergu Kristoff Jøef Gross na wieść o wydarzeniach czym prędzej postawił swoje biuro w stopień najwyższej gotowości, wysłał SMSa do Prezydenta Waksmana, a następnie szybko wsiadł w swój samochód i pojechał przed Pałac Gubernatora, aby wesprzeć Alberta Fryderyka de Espadę i uspokoić rozszalały tłum. Po dojeździe na miejsce wziął ze sobą megafon, upewnił się sto razy czy na pewno zamknął samochód, i pobiegł czym prędzej pod pomnik przed Pałacem. Po kilku próbach w końcu udało mu się wspiąć na cokół pomnika, spojrzał tylko na de Espadę, któremu skinął głową na powitanie, włączył megafon i począł mówić:

Cytat

Ukochani Koribijczycy!

Jestem tutaj, bo boli mnie to co się dzieje! Rozumiem wasze rozgniewanie, we mnie też się gotuje na samą myśl o ustroju kalkilistycznym, ale nie tędy droga! Zrywaliście flagi, które były symbolem ustroju złego, niedopracowanego i tego, który pogrążył nasz kraj w marazmie. Nie powiem więc, że czyniliście źle. Jednak demolowanie sklepów, kawiarni czy innych miejsc publicznych jest niedopuszczalne! To wasze dziedzictwo! Wasz kraj! Nie możecie traktować tak miejsca w którym mieszkacie od samego początku! Boli mnie też to, że widziani byliście podczas demolowania portretów pierwszego demokratycznie wybranego Prezydenta I Republiki Muratyki, to znaczy portretów legendarnego Patriica Waffla. Pamiętajcie, że wtedy państwo muratyckie leżało również na ziemiach koribijskich, koribijczycy byli szanowanym i lubianym narodem, więc dlaczego jesteście tak negatywnie nastawienie w kierunku tej postaci? Nie interpretujcie jednak moich słów jako tych negatywnych, bo sercem i umysłem jestem z wami. Wiem jaki cel wam przyświeca, ale zmieńcie sposoby jego realizacji, bo totalną demolką miasta, które jest drugim największym miastem w Muratyce, nic nie zdziałacie, a w oczach obserwatorów będziecie bandą huliganów, a nie pokojową demonstracją.

Tłum... Nie zareagował negatywnie na słowa Kristoffa. Ten zszedł z cokołu i stanął koło Alberta de Espady, z którym przywitał się ściskając mu dłoń. Kristoff na polecenie Prezydenta Waksmana miał zostać na miejscu do momentu jego zjawienia się, wszakże Kaspar był już w drodze do Eihenbergu w którym już dzisiaj ma zacząć się IV Szczyt Integracji Nordackiej.

Cezary Michalski: Trzaskowski wymknął się obławie populistów | Wiadomo.co
Kristoff Jøef Gross przemawia do tłumu

SYoeTe3.png 100505667931999071.png 100505667931999074.png 
Kaspar Venir Waksman-Dëter
były: I Prezydent IV Republiki Muratyki, Marszałek Wielki Sejmu Muratyckiego

Muratyka1.png Kalkilista.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na całe szczęście cała sytuacja uspokoiła się równie szybko jak eskalowała poprzedniego dnia.

Na placu przed pałacem Gubernatora nie pozostał już prawie nikt, chociaż sam plac jak i ulica Maksymiliana dr Gros wciąż noszą ślady ostatnich wydarzeń.

Na prośbę ręcznika kancelarii prezydenta Kristoffa Grosa i Alberta de Espady, Prezydent Wakaman zgodził się oddelegować do Eihenbergu dodatkowe jednostki policji które od samego rana zabezpieczają centrum miasta oraz lotnisko we Freburgu aby zadbać o bezpieczeństwo podczas szczytu.

Tego samego dnia Albert de Espada wystosował na łamach radna prośbę o pomoc w sprzątaniu ulic i placu po wczorajszych protestach. Mimo iż akcja nie rozeszła się szerokim echem w mieście to z odrobiną pomocy służby miejskie do wieczora uprzątnęły większość okolicy.

Wygląda więc na to że wszystko zmierza ku lepszemu i przebieg szczytu nie jest w żaden sposób narażony, mamy jednak dość niecodzienny problem. Nie mamy flag do wywieszenie, większość albo uszkodzono albo powycinano z nich kalkistyczne symbole, wypadało by coś z tym faktem zrobić.

Edytowane przez Albert Fryderyk de Espada
  • Kocham to! 1

8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

99527777916552134.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że udało się uspokoić sytuacje w Eihenbergu. Teraz trzeba się postarać, żeby na czas trwania szczytu się to nie powtórzyło... Na wszelki wypadek doślę jeszcze kilku policjantów ze Zwierzogrodu. Tak dmuchniemy na zimno troszkę... A co do flag - jutro zorganizuję stosowny transport. Mam multum flag w Pałacu Prezydenckim -  z wielką chęcią się podzielę 😉

SYoeTe3.png 100505667931999071.png 100505667931999074.png 
Kaspar Venir Waksman-Dëter
były: I Prezydent IV Republiki Muratyki, Marszałek Wielki Sejmu Muratyckiego

Muratyka1.png Kalkilista.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij