Witam,
Miło wrócić do starych kątów, a tym bardziej do Muratyki. I mnie realioza nie ominęła, miałem nawał obowiązków, i w dodatku byłem na wakacjach. Myślę że mogę na powrót działać w Muratyce, gdyż przed mną jeszcze wiele do zrobienia. A jak tam moja Ampracz?