Waksman

Powiem tak, o łączność się nie martw, jakieś radia, telewizory, przenośne nadajniki i odbiorniki - to bez problemu załatwimy. Placówka dyplomatyczna tak samo. Wygospodarujemy jakiś budynek czy w Zwierzogrodzie czy w Eihenbergu czy gdziekolwiek - to już jak ty wolisz, miasto możesz wybrać, budynków do zagospodarowania mamy pod dostatkiem. Jeśli chodzi o zaopatrzenie, tzn. jedzenie, picie, narzędzia, materiały itd. - załatwimy. Dowieziemy i pociągiem i samolotem. Wyślemy też lekarzy, leki, wspomożemy dużym szpitalem polowym z dobrym zaopatrzeniem. Ty zaś możesz nam pomóc w sprawach militarnych czy politycznych. Przy tym pierwszym nawet bardziej, bo nasze wojsko tak właściwie jest, ale go nie ma. Jak już pewnie wiesz Muratyka przechodzi teraz reformę ustrojową - wracamy do Republiki, także tutaj przyda się każda para rąk. Im nas więcej, tym lepszy i stabilniejszy projekt uda nam się stworzyć. Ja mogę też wspomóc protekcją Koburgii do momentu całkowitego ustabilizowania się państwowości Suderlandzkiej jeśli tylko będziesz chciał. A teraz - zapraszam na poczęstunek! Limuzyna dojechała pod Pałac daw. PT ZKRM. Panowie wysiedli i czerwonym dywanem wyruszyli ku wielkim drzwiom, które prowadziły do środka. Odźwierni otworzyli wrota, aby wpuścić Waksmana i Schwarzengraua do środka. Kaspar zaprowadził Karla do największej sypialni gościnnej, która była w Pałacu. No, tu będziesz spał. Ile chcesz, tyle cię ugoszczę. Czuj się jak u siebie w domu! Służba za chwilę przyniesie twoje rzeczy. Jutro po obiedzie usiądziemy do sprawy pomocy Suderlandowi tak bardziej wiesz, oficjalnie. Podpiszemy ewentualnie jakiś dokumencik i będziemy ruszali z tematem. A na razie się wyśpij. Dobrej nocy! Waksman ruszył do swojej sypialni, zaś w sypialni Karla pojawiła się służba wraz z jego rzeczami. Przyniesiono również kolację dla gościa - wykwintny tatar wołowy z ogórkami, zapiekaną w serze pierś z kurczaka z suszonymi pomidorami oraz deser - panna cottę w polewie truskawkowej.

Waksman wysłuchawszy wypowiedzi Karla odpowiedział: Cóż, powiem ci szczerze, że ja sam uwierzyłem w tę bajkę o twojej śmierci. Było mi naprawdę smutno. Przez kilka dni nie umiałem się pozbierać. No ale w końcu jakoś mi się udało. Nagle ni stąd ni zowąd pojawiasz się Ty, cały i zdrowy. Nawet nie wiesz jak się cieszę! Ale powiem ci, że jak tak słucham twojej opowieści... To aż mi dech w piersiach zapiera. Jestem pełen podziwu, że udało ci się przetrwać. Jeśli chodzi o pomoc - wiesz że możesz na mnie liczyć. Mogliśmy się kiedyś nie lubić, ale te czasy dawno przeminęły i nigdy nie wrócą. Powiedz mi jakiej pomocy potrzebujecie, a zaraz się za to zabiorę.

Po konferencji związanej z utworzeniem Rady Ustrojowe Kaspar szybko udał się na lotnisko. Raptownie wszedł na płytę portu lotniczego, na którym zobaczył Schwarzengraua. Na jego widok Waksman bardzo się ucieszył. Podszedł do niego, przywitał się i zaprosił do wstąpienia na specjalny podest. Po wejściu nań odegrano dawno nie słyszany hymn - hymn Suderlandu: Po odegraniu hymnu Suderlandu, przyszedł czas na hymn Muratyki: Po odegraniu obu hymnów Waksman wraz ze Schwarzengrauem skierowali się do Terminalu C Portu Lotniczego w Zwierzogrodzie. Tam zostały im wręczone kwiaty, a Karl otrzymał od trzech pięknych pań ubranych w tradycyjne ubiory muratyckie kosz z upominkami takimi jak muratycka kiełbasa, wódka "Atomik" oraz tradycyjna czekolada mleczna z fabryki w Czekoladowicach. Następnie obydwaj panowie udali się do limuzyny czekającej przed Terminalem, która miała obu ich przetransportować do Pałacu byłego Pierwszego Towarzysza.

W Zwierzogrodzie świeciło słońce, było ponad 25 stopni Celsjusza. Jak na początek września to bardzo dużo. Pod Pałac Pierwszego Towarzysza zajechała limuzyna z dwoma pasażerami na pokładzie. Kaspar Waksman-Dëter wyszedł przed Pałac aby powitać gości. Podszedł do nich, uścisnął dłonie, aby następnie zaprosić gości do przybytku władzy muratyckiej. We trójkę udali się do Sali Kolumnowej aby porozmawiać na temat szczegółów tego, co zaraz mają wspólnie obwieścić światu. Minęło ponad 3 godziny zanim ukazali się oni na balkonie przed Pałacem, już nie Pierwszego Towarzysza. .nofficial blockquote { background-color: rgba(16,53,76,0.05); border-color: #f0ece0; font-size: 1em; margin-left: 0; margin-right: 0; } .nofficial { font-family: 'Libre Baskerville', serif; font-size: 1em; line-height: 180%; background-color: #fff; color: #333; margin: 20px; padding: 12.5% 12.5% 15% 12.5%; box-shadow: inset 0 0 100px rgba(16,53,76,0.1), 0 0 20px rgba(16,53,76,0.2); justify-content: space-between; } .godlo { display: block; height: 12em; margin: 0 auto 1.8em auto; } @media (max-width: 700px) { .official { font-size: 0.9em; } }

Sierpień się skończył, nasze nowe forum jeszcze nie jest podpięte pod ISM ze względu na nieobecność JE Czcigodnego Helwetyka, jednakże nie stoi to na przeszkodzie policzenia całości naszych postów napisanych w ubiegłym miesiącu. Zgodnie z ISM Muratyka w miesiącu sierpniu napisała 53 posty. Nasze nowe forum wskazuje tych postów 106. Wykonując szybkie dodawanie wychodzi 159 postów. Tyle właśnie napisaliśmy w sierpniu. Zaznaczmy też, że na nowe forum przenieśliśmy się 27.07, czyli 4 dni przed końcem miesiąca. W 4 dni udało nam się uaktywnić tak, jak nie byliśmy aktywni nigdy (od momentu uzyskania niepodległości). Powiem też, że byliśmy aktywniejsi od Voxlandu i Westlandu, Winkulii oraz Magnifikatu. Zdecydowanym faworytem na kontynencie była Brodria z ilością 568 postów. Brawo Muratyka! Oby tak dalej ?

Tzn. tak, przemiany ustrojowe w Muratyce przecież możemy kontynuować będąc w Federacji. Myślę, że nikt nam tego nie zabroni ? Ze swojej strony mogę powiedzieć, że ta kwestia na 1000% zostanie poruszona na najbliższym Szczycie Państw Nordaty. Osobiście jestem zdecydowanie na tak, jednakże nie mogę sam jeden odpowiadać za cały kraj. Dlatego trzeba będzie jakoś zadecydować. Proponuję referendum, jakoś w najbliższy weekend. Co wy na to?

Zgadzam się z powyższym. W takim razie jutro (tzn. dzisiaj ale później ?)dokonam wyboru Rady Ustrojowej, rozpoczniemy też dyskusję nad nazwami stanowisk i innych takich.

Kolejność idealna. Wybierzemy prezydenta, prezydent zarządzi wybory do Sejmu, Sejm przygotuje projekt ustaw odnośnie sądownictwa, podziału administracyjnego, symboli narodowych oraz armii. Wszystko wynika z siebie tak naprawdę. Tylko tak - kto ma wchodzić w skład takiej Rady Ustrojowej? Robimy to w sposób - PT i chętni, czy PT sam sobie dobiera, czy jeszcze jakoś inaczej?

Jak wszyscy wiemy kraje Wspólnoty Nordackiej (tj. Muratyka, Voxland i Westland, Winkulia oraz Brodria) dążą do zjednoczenia się w jeden organizm państwowy. Król Winkulii przedstawił tezy które mówią o tym jak taki kraj powinien wyglądać. Stąd pytanie do obywateli Muratyki - czy Wy jesteście za tym, abyśmy przystąpili do takiego projektu? Proszę wszystkich o zabranie głosu, to bardzo ważna sprawa.

3 post z rzędu, ale cóż - takie "rzycie". Jak widać w ankiecie więcej głosów oddano na opcję republiki unitarnej niźli państwa federacyjnego. Niech jednak zwolennicy federacji się nie zniechęcają, wszakże zawsze można zrobić tak, jak to Pan @Sven Nilsen stwierdził, można stworzyć ustrój hybrydowy. Przecież nikt nie powiedział, że nie możemy być republiką unitarną z małą ilością możliwości federacyjnych. Nie wiem, jakie by to miały być opcje, ale no - taka możliwość zawsze istnieje. To jeśli obraliśmy już jakiś chociaż poglądowy kurs ku utworzeniu republiki unitarnej to musimy przede wszystkim najsampierw ustalić jakie kroki podejmujemy w pierwszej kolejności. Moją propozycją jest powołać Radę Ustrojową, która pokieruje państwem do momentu wyboru "Prezydenta" (nazwa robocza). Co państwo na to?

A to ci heca! Jak to tak... Iść na imprezę i się nie sk**wić się? Nie nie nie, to chyba nie dla mnie ?

Ja mam takie ważne pytanie - jak żyć? ?

Informacje z kraju i świata ZMARTWYCHWSTANIE SUDERLANDU? Do Muratyki dotarły wieści o działających Suderlandzkich Siłach Zbrojnych na Nordacie. Jest to zaskakujące, ponieważ w drugiej połowie lutego świat obiegła informacja o tym, że Suderland kapituluje na Nordacie, a Marszałek Karl von Schwarzengrau miał ponieść śmierć na wojnie. 29 sierpnia do przywódcy Muratyki dotarł telegram z Bruselii (stolica Koburgii, suderlandzkiego hrabstwa), który miał napisać sam Marszałek von Schwarzengrau. W telegramie miał przedstawić historię swoją i Koburgii oraz Nordaty Suderlandzkiej od połowy lutego bieżącego roku do chwili obecnej. Nie udzielono muratyckim mediom informacji o szczegółach tego telegramu, Marszałek von Schwarzengrau zapowiedział swoją wizytę. Wygląda na to, że Karl von Schwarzengrau przeżył, a wojna obronna suderlandzkich wojsk ze zbuntowanymi mieszkańcami Nordaty Suderlandzkiej prawdopodobnie dalej trwa, tylko nikt nie wie co się dzieje. Marszałek von Schwarzengrau ma przybyć do Muratyki prawdopodobnie 1 września celem rozpoczęcia rozmów mających na celu nawiązanie współpracy między Muratyką, a suderlandzkimi siłami na Nordacie. Przypominamy, że mimo początkowych bardzo dużych waśni między suderlandzkim marszałkiem, a przywódcą Muratyki, finalnie przedstawiciele obu państw doszli do porozumienia i nawiązali przyjazne stosunki. Suderland za rządów Marszałka von Schwarzengrau był głównym sojusznikiem Muratyki w sprawie uzyskania niepodległości i przywódcy spotkali się oficjalnie dwukrotnie. TRWA I SESJA TRYBUNY LUDOWEJ W WINKULII W Związku Winkulijskim trwa I Sesja Trybuny Ludowej. Jest to organ powołany do życia przez niedawno wybranego premiera - Adama Aleksandra II, który zastępuje dotychczas istniejące Stany Generalne. Na Sesji zaprezentowano takie akty jak Ustawę o Państwowej Inicjatywie Religijno-Ekumenicznego Dialogu (PIERD), Ustawę o Straży Granicznej Związku Winkulijskiego czy projekt Kodeksu Karnego ZW oraz Ustawę o sukcesji tronu królewskiego. Głosowania nad projektami potrwają od 7 do 10 września.

No, także jak widzimy aktualnie w ankiecie wygrywa opcja republiki unitarnej. Nie będę ukrywał, że trochę mnie to cieszy, a to ze względu na to, że na federację nie mamy ludzi, więc dążenie do federacji jest dla mnie bez sensu. No ale cóż. Poczekajmy jeszcze do południa, zobaczymy jaki wynik będzie wtedy. Potem będziemy się zastanawiać co dalej.

A może i ma Pan rację... Faktycznie, nazywanie wszystkich instytucji jakimś imieniem i nazwiskiem wydaje się być... Po prostu głupie. Dobra, przekonał mnie Pan, załatwmy jakąś pasywną nazwę ?

Ma Pan rację. Z tej racji, że jest to sprawa nie cierpiąca zwłoki postanowiłem o stworzeniu ankiety - KLIK! Zachęcam wszystkich do oddania głosu! ?

Głosowanie #1 Federacja czy republika unitarna? Ankieta publiczna

Co do armii można zrobić tak, że nazwiemy ją imieniem jakiegoś bohatera muratyckiego oraz koribijskiego. Myślę, że to będzie tzw. "fair deal". @Albert Fryderyk de Espada co Pan na to?

Można iść jeszcze inną drogą, i zrobić głosowanie w MIA. Co wy na to?

Cóż, jest mi bardzo miło, aczkolwiek nie uważam się za kogoś na cześć którego winno się nazywać cokolwiek gdziekolwiek ?

No, i to są informacje które mnie cieszą! ?

No cóż, początki zawsze są trudne. Nie możemy się poddawać! A wiadomo coś o przyszłych meczach? Kiedy gramy?

Skoro chcemy się odseparować niejako od kalkilizmu musimy przeprowadzić taką małą "dekalkilizację". Mojemu pradziadkowi zawdzięczamy naprawdę wiele, jednakże nie możemy wszędzie wciskać jego nazwiska. Jedno miejsce wystarczy, jednakże nie chciałbym, żeby było to głównie miejsce dyskusji obywateli, mieszkańców oraz gości. Skoro brniemy w demokrację, to proponuję aby Plac im. Kalkila Kramasza przemianować na "Plac im. Patriica Waffla", czyli pierwszego w historii prezydenta I Republiki Muratyki. Myślę, że ta nazwa bardziej przypasuje do tego, do czego staramy się dążyć. Chyba, że ktoś ma inną propozycję ?

W Winkulii w Voog Winkuliersdeg opublikowano bardzo ciekawy artykuł - "Tezy na temat porządku ewentualnego państwa pannordackiego". Osobiście polecam się zapoznać, wszakże @Mateusz Żmigrodzki zawarł w nim bardzo klarowną wizję tego, jak przyszła federacja państw nordackich powinna wyglądać. Cóż ja mogę powiedzieć - ja zgadzam się praktycznie ze wszystkim, co tam napisano. Najbardziej spodobał mi się punkt 11. Gdyby doszło do jego realizacji w przyszłej II Federacji Nordackiej, wtedy system wyboru głowy państwa zdecydowanie stałby się bardziej dynamiczny i emocjonujący. Każde państwo członkowskie przeprowadzałoby wybory na swoim terenie, a następnie centrala jakimś specjalnym wzorem czy systemem decydowałaby na podstawie wyników lokalnych o rozstrzygnięciu wyborów. Takie trochę USA, podoba mi się ?

Właśnie tu jest problem... Bo na 99% ludzi nam nie wystarczy do tego, żeby władze lokalne rozbijać kolejno na Prezydenta Uleńskiego, Dyrektora Gminy oraz Wójta Freutu. Nawet jeśli podzielimy kraj na 3 Uleny, w którym będą 2 gminy, w których będzie po 2 freuty to... No nie starczy nam obywateli do obsadzenia tak dużej ilości stanowisk lokalnych. A co dopiero obsadzić jeszcze urzędy państwowe jak na przykład sądy. Ja proponuję na tą chwilę ograniczyć się do samej funkcji Prezydenta Uleńskiego. Jak, tak jak Pan Nilsen stwierdził, nasz kraj rozwinie się demograficznie dostatecznie dobrze, to wtedy będziemy mogli pomyśleć nad powiększeniem ilości stanowisk w samorządach. Tak, armia to też bardzo ważny filar dobrze funkcjonującego państwa. Jednakże tym proponuję zająć się trochę później. Powiem więcej - odnośnie reformy armii stworzymy nowy wątek, w którym wszystko co tego dotyczy omówimy.