• Kocham to! 3
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt

I Ekspedycja na Wyspy Fałszywej Nadziei


Rekomendowane odpowiedzi

Od ponad tygodnia w Eihenbergu, stolicy Koribi trwały zakrojone na szeroką skalę prace mające przygotować Espada Monërskap do założenia stałej osady na dopiero co zakupionego terytorium Kiriańskiej Wyspy Fałszywej Nadziei. 
Wedle dostarczonych danych przez stronę Kiriańską na wyspie nie funkcjonuje żadna stała osada ludzka. Ułatwia to zarazem potencjalne sprawy relokacji ludności cywilnej ale również poważnie ogranicza możliwości komunikacyjne wyspy z resztą kontynentu. Aby zaradzić temu drugiemu problemowi Espada Monërskap poprzez ASC zleciło stoczni Jengard w Mosellbi produkcję kilku egzemplarzy barek desantowych które mają zostać wykorzystane do transportu personelu oraz zasobów na wyspę w początkowej fazie. Będzie to za razem dobra okazja na przetestowanie projektowanego sprzętu w warunkach polowych i sprawdzenie jego wartości użytkowej z nadzieją na to iż wypadną one pozytywnie i ich zakupem zainteresuje się wojsko. 

Do czasu ukończenia ich konstrukcji Espada Monërskap postanowiło przy pomocy dostępnych środków rozpocząć eksplorację wyspy. W tym celu do Ekronopolis we wschodniej Kiriani przetransportowywano dwa Atlasy CP-130 wraz z załogami nowo sformowanej Lynbeskyttelsesgruppe. 

asgasdgsdgdgfdgagfdsg.png.48d08165cbecac215644497107b039e7.png

Na pokładach oprócz personelu LBG znajduje się wysokiej klasy sprzęt pomiarowy, kamery i tona innego ustrojstwa. Obie maszyny mają dokonać przelotu nad wyspą i zgromadzić możliwie najwięcej danych ile się da w tym zdjęcia lotnicze w oparciu o które planowana będzie dalsza część ekspedycji. 

  • Lubię to 1
  • Kocham to! 1

8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

99527777916552134.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opublikowano (edytowane)

Niezwłocznie po otrzymaniu rozkazów obie maszyny wzbiły się w powietrze obierając kierunek na północy-zachód. Jeden samolot CP-130 wyposażono na potrzeby tej misji w niezwykle dokładne i precyzyjne kamery którymi załoga ma wykonać zdjęcia wyspy. Druga maszyna w formacji wyposażona została natomiast w nowoczesny LiDAR którym możliwe będzie zmapowanie topografii terenu wyspy z powietrza.

Maszyny wzbiły się w powietrze, przed nimi około 2 godziny lot przez nieprzebrane i kompletnie opustoszałe wody.

589036117_2137rks.png.a3bd0f514722f8e5479f54be9f5c0ab0.png

 

Załogi mimo bycia doskonale przygotowanymi, obładowanymi sprzętem oraz będąc w posiadania możliwe najlepszych danych leciały właściwie na ślepo. Wyspa oraz cały archipelag nie były zamieszkiwane na stałe od przeszło 100 lat kiedy to opuścili ją ostatni rybacy mieszkający na wschodnim wybrzeżu wyspy. Dogodne położenie geograficzne sprawiało że na przestrzeni lat wiele państw rościło sobie prawa do panowania nad wyspą. Kilka z nich usiłowało zakładać tam stałe osady które miały zajmować się przede wszystkim połowem ryb na otaczających wyspę akwenach. Pozornie oczywisty biznes dla takiego miejsca okazał się być jednak znacznie mniej lukratywny i efektywny niżeli zakładano toteż znacznie częściej z wyspy korzystano jako z bazy zaopatrzeniowej podczas rejsów po morzu. Istnieją zapiski potwierdzające występowanie na wyspie gatunków roślin i zwierząt które człowiek mógłby hodować lub na nie polować. Dodatkowo stare mapy wskazują na fakt istnienia niewielkich rozmiarów rzeki na wyspie stanowiącej jedyne źródło słodkiej wody pitnej na jej obszarze. 

Po niespełna 2 godzinach lotu obserwator na pierwszej maszynie zameldował iż widzi przed sobą ląd. Po zmniejszeniu odległości oraz wykonaniu kilku okrążeń dookoła wyspy załoga była pewna że znalazła cel poszukiwań odpowiadający z wyglądu opisom i danym jakie posiadły.

istockphoto-922629820-612x612.jpg.215162e033883ef1dddaf26e128ab886.jpg

 

Obie maszyny i ich załogi przystąpiły czym prędzej do realizacji powierzonych im zadań. Pierwszy Atlas CP-130 po wykonaniu kilkunastu przelotów nad wyspą posiadał już sporą ilość materiałów w postaci zdjęć lotniczych wyspy. Druga maszyna śledząca w niewielkiej odległości bliźniaczą jednostkę wykonała już zaledwie 4 przeloty nad sama wyspą. Pozwoliło to jednak zamontowanemu na jej pokładzie LiDARowi na dokonanie dokładnych pomiarów topografii terenu wyspy.

sdgasdgdsgdsgasdg.png.e083c14b280dc3f05d16a1874bd93c27.png

Po wykonaniu misji obie maszyny skierowały się z powrotem do Kiriani gdzie pozyskane dane zostaną przetworzone i przekazane dalej do siedziby Espada Monërskap w Eihenbergu gdzie rozpoczęto już prace do realizacji właściwiej ekspedycji. 

 

Edytowane przez Albert Fryderyk de Espada
  • Lubię to 1
  • Kocham to! 1

8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

99527777916552134.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ambitne plany realizacji pierwszej ekspedycji z każdym dniem stwarzały kolejne problemy z jakimi musieli mierzyć się organizatorzy. Opóźnienia w budowie wyspecjalizowanych okrętów zmusiły nas do myślenia poza schematem aby rozwiązać problem jak dostać się właściwie na wyspę. Brak istnienia tam stałej ludzkiej osady sprawia oczywiście że nie ma tam żadnych instalacji portowych którymi można się dostać na wyspę. 
Komunikacja lotnicza również szybko została wykluczona, o tyle ile możliwe jest dostarczanie ludzi oraz zapasów drogą lądową nasza flota powietrzna nie posiada wyspecjalizowanej maszyny która mogłaby lądować na morzu w pobliżu wyspy do czasu budowy lotniska. 

Rozwiązanie przyszło na tyle niespodziewanie co bardzo pożądanie, cztery gotowe egzemplarze barek desantowych projektu 30 oczekiwały na dalszy rozwój wypadków w Eihenberdzkim porcie, same z siebie nie posiadały możliwości odbyć rejsu na wyspę a okręt matka w postaci okrętu desantowego projekt 36 wciąż znajdował się w stoczni. 

Espada Monerskap a w zasadzie jedna z jej firm podwykonawczych operuje kilkoma średnio gabarytowymi drobnicowcami, jedna z tych jednostek MS Tulusa stacjonowała obecnie w tym samum porcie. Czym prędzej zapadała decyzja aby statek skierować do doku gdzie poddana zostanie niezbędnym modyfikacjom. Plan zakłada przebudowę części nadbudówki okrętu aby móc przewieźć barki przyczepione do kadłuba jednostki.

Grand_Bahama_Shipyard___Taipei_Trader.jpg.2bdd36fad46b5d4cf5ecf22108083861.jpg

 

Dzięki temu improwizowanemu ale skutecznemu rozwiązaniu możliwe będzie dostarczenie na wyspę nie tylko sporej części personelu ale również większej litości wyposażenia niż pierwotnie zakładano. Kiedy już się to uda możliwe będzie skonstruowanie na miejscu tymczasowego pomostu do przyjmowania już większych jednostek pływających oraz większej ilości materiałów budowlanych do rozbudowy zabudowy oraz infrastruktury.

  • Kocham to! 1

8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

99527777916552134.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan szybkiej przebudowy MS Tulusy aby ta mogła przetransportować barki desantowe na Wyspę Fałszywej Nadziei co prawda powiódł się i jednostka czym prędzej wyruszyła w drogę do portów w Kiriani skąd wyruszy już na samą wyspę. Plan ten mimo że napisany naprędce jest dość ambitny, nie umniejsza to jednak wątpliwości jakie narastają wśród tego niecodziennego projektu. Tak naprawdę pierwszy test będzie za razem decydującą próbą praktyczną jednostki oraz nowych barek desantowych. 

HMS_Cicero_(F170).jpg.481acb0dd61d65b3cd7c835b2b63504a.jpg

Pierwsze obserwacje jednostki okazały się być dość owocne, jednostka z wprowadzonymi poprawkami zachowuje niemalże identyczną stabilność, prędkość oraz pozostałe parametry również zachowały się w bardzo dobrym stanie. W celach bezpieczeństwa jednostka posiada szkieletową załogę wśród której znaleźli się między innymi specjalnie wybrani specjaliści z dziedziny budowy i projektowania okrętów którzy mają stale monitorować parametry i zachowanie statku. 

W tym samym czasie w Kiriani LBG oraz Espada Monerskap koncentrują na miejscu sprzęt oraz personel który uda się na wyspę. Personel w znacznej większości stanowią agenci LBG, nie tylko posiadającym przeszkolenie wojskowe ale wysoce pożądane w tym wypadku umiejętności techniczne. Do tego z całego konglomeratu Espada Monerskap wybrano chętnych, budowlańców, inżynierów oraz badaczy. Każda osoba wchodząca w skład I ekspedycji została starannie do tego wytypowana. Wynika to z faktu iż pierwszy etap ekspedycji będzie prawdopodobnie najbardziej wymagającym. Konieczne jest stworzenie stałej osady na wyspie oraz budowę instalacji portowych do odbierania ładunków oraz ludzi. Kiedy podstawowa infrastruktura będzie już gotowa a wyspa zabezpieczona i "bezpieczna" możliwe będą dalsze działania. 

  • Lubię to 1
  • Kocham to! 1

8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

99527777916552134.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij