Osobiście jestem na tak, ale trzeba wpierw wysłuchać jak wygląda wizja IIFN wśród innych zainteresowanych mikronacji. Nie chcemy raczej, żeby chwilę po starcie dochodziło do sprzeczek, które przerodziły by się w podziały, intrygi, a w najgorszym wypadku nierówne traktowanie państw wchodzących w skład potencjalnej federacji.