• Kocham to! 3
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt

I Ekspedycja na Wyspy Fałszywej Nadziei


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  • NIO: 2908210003

  • NIO: 2908210003

    Od ponad tygodnia w Eihenbergu, stolicy Koribi trwały zakrojone na szeroką skalę prace mające przygotować Espada Monërskap do założenia stałej osady na dopiero co zakupionego terytorium Kiriańskiej Wyspy Fałszywej Nadziei. 
    Wedle dostarczonych danych przez stronę Kiriańską na wyspie nie funkcjonuje żadna stała osada ludzka. Ułatwia to zarazem potencjalne sprawy relokacji ludności cywilnej ale również poważnie ogranicza możliwości komunikacyjne wyspy z resztą kontynentu. Aby zaradzić temu drugiemu problemowi Espada Monërskap poprzez ASC zleciło stoczni Jengard w Mosellbi produkcję kilku egzemplarzy barek desantowych które mają zostać wykorzystane do transportu personelu oraz zasobów na wyspę w początkowej fazie. Będzie to za razem dobra okazja na przetestowanie projektowanego sprzętu w warunkach polowych i sprawdzenie jego wartości użytkowej z nadzieją na to iż wypadną one pozytywnie i ich zakupem zainteresuje się wojsko. 

    Do czasu ukończenia ich konstrukcji Espada Monërskap postanowiło przy pomocy dostępnych środków rozpocząć eksplorację wyspy. W tym celu do Ekronopolis we wschodniej Kiriani przetransportowywano dwa Atlasy CP-130 wraz z załogami nowo sformowanej Lynbeskyttelsesgruppe. 

    asgasdgsdgdgfdgagfdsg.png.48d08165cbecac215644497107b039e7.png

    Na pokładach oprócz personelu LBG znajduje się wysokiej klasy sprzęt pomiarowy, kamery i tona innego ustrojstwa. Obie maszyny mają dokonać przelotu nad wyspą i zgromadzić możliwie najwięcej danych ile się da w tym zdjęcia lotnicze w oparciu o które planowana będzie dalsza część ekspedycji. 

    • Lubię to 1
    • Kocham to! 1

    8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

    Koribia.png.738c8effbe8dc33139307bf6a10de6e2.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  • NIO: 2908210003

  • NIO: 2908210003
    Opublikowano (edytowane)

    Niezwłocznie po otrzymaniu rozkazów obie maszyny wzbiły się w powietrze obierając kierunek na północy-zachód. Jeden samolot CP-130 wyposażono na potrzeby tej misji w niezwykle dokładne i precyzyjne kamery którymi załoga ma wykonać zdjęcia wyspy. Druga maszyna w formacji wyposażona została natomiast w nowoczesny LiDAR którym możliwe będzie zmapowanie topografii terenu wyspy z powietrza.

    Maszyny wzbiły się w powietrze, przed nimi około 2 godziny lot przez nieprzebrane i kompletnie opustoszałe wody.

    589036117_2137rks.png.a3bd0f514722f8e5479f54be9f5c0ab0.png

     

    Załogi mimo bycia doskonale przygotowanymi, obładowanymi sprzętem oraz będąc w posiadania możliwe najlepszych danych leciały właściwie na ślepo. Wyspa oraz cały archipelag nie były zamieszkiwane na stałe od przeszło 100 lat kiedy to opuścili ją ostatni rybacy mieszkający na wschodnim wybrzeżu wyspy. Dogodne położenie geograficzne sprawiało że na przestrzeni lat wiele państw rościło sobie prawa do panowania nad wyspą. Kilka z nich usiłowało zakładać tam stałe osady które miały zajmować się przede wszystkim połowem ryb na otaczających wyspę akwenach. Pozornie oczywisty biznes dla takiego miejsca okazał się być jednak znacznie mniej lukratywny i efektywny niżeli zakładano toteż znacznie częściej z wyspy korzystano jako z bazy zaopatrzeniowej podczas rejsów po morzu. Istnieją zapiski potwierdzające występowanie na wyspie gatunków roślin i zwierząt które człowiek mógłby hodować lub na nie polować. Dodatkowo stare mapy wskazują na fakt istnienia niewielkich rozmiarów rzeki na wyspie stanowiącej jedyne źródło słodkiej wody pitnej na jej obszarze. 

    Po niespełna 2 godzinach lotu obserwator na pierwszej maszynie zameldował iż widzi przed sobą ląd. Po zmniejszeniu odległości oraz wykonaniu kilku okrążeń dookoła wyspy załoga była pewna że znalazła cel poszukiwań odpowiadający z wyglądu opisom i danym jakie posiadły.

    istockphoto-922629820-612x612.jpg.215162e033883ef1dddaf26e128ab886.jpg

     

    Obie maszyny i ich załogi przystąpiły czym prędzej do realizacji powierzonych im zadań. Pierwszy Atlas CP-130 po wykonaniu kilkunastu przelotów nad wyspą posiadał już sporą ilość materiałów w postaci zdjęć lotniczych wyspy. Druga maszyna śledząca w niewielkiej odległości bliźniaczą jednostkę wykonała już zaledwie 4 przeloty nad sama wyspą. Pozwoliło to jednak zamontowanemu na jej pokładzie LiDARowi na dokonanie dokładnych pomiarów topografii terenu wyspy.

    sdgasdgdsgdsgasdg.png.e083c14b280dc3f05d16a1874bd93c27.png

    Po wykonaniu misji obie maszyny skierowały się z powrotem do Kiriani gdzie pozyskane dane zostaną przetworzone i przekazane dalej do siedziby Espada Monërskap w Eihenbergu gdzie rozpoczęto już prace do realizacji właściwiej ekspedycji. 

     

    Edytowane przez Albert Fryderyk de Espada
    • Lubię to 1
    • Kocham to! 1

    8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

    Koribia.png.738c8effbe8dc33139307bf6a10de6e2.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • 2 tygodnie później...
    Opublikowano
  • NIO: 2908210003

  • NIO: 2908210003

    Ambitne plany realizacji pierwszej ekspedycji z każdym dniem stwarzały kolejne problemy z jakimi musieli mierzyć się organizatorzy. Opóźnienia w budowie wyspecjalizowanych okrętów zmusiły nas do myślenia poza schematem aby rozwiązać problem jak dostać się właściwie na wyspę. Brak istnienia tam stałej ludzkiej osady sprawia oczywiście że nie ma tam żadnych instalacji portowych którymi można się dostać na wyspę. 
    Komunikacja lotnicza również szybko została wykluczona, o tyle ile możliwe jest dostarczanie ludzi oraz zapasów drogą lądową nasza flota powietrzna nie posiada wyspecjalizowanej maszyny która mogłaby lądować na morzu w pobliżu wyspy do czasu budowy lotniska. 

    Rozwiązanie przyszło na tyle niespodziewanie co bardzo pożądanie, cztery gotowe egzemplarze barek desantowych projektu 30 oczekiwały na dalszy rozwój wypadków w Eihenberdzkim porcie, same z siebie nie posiadały możliwości odbyć rejsu na wyspę a okręt matka w postaci okrętu desantowego projekt 36 wciąż znajdował się w stoczni. 

    Espada Monerskap a w zasadzie jedna z jej firm podwykonawczych operuje kilkoma średnio gabarytowymi drobnicowcami, jedna z tych jednostek MS Tulusa stacjonowała obecnie w tym samum porcie. Czym prędzej zapadała decyzja aby statek skierować do doku gdzie poddana zostanie niezbędnym modyfikacjom. Plan zakłada przebudowę części nadbudówki okrętu aby móc przewieźć barki przyczepione do kadłuba jednostki.

    Grand_Bahama_Shipyard___Taipei_Trader.jpg.2bdd36fad46b5d4cf5ecf22108083861.jpg

     

    Dzięki temu improwizowanemu ale skutecznemu rozwiązaniu możliwe będzie dostarczenie na wyspę nie tylko sporej części personelu ale również większej litości wyposażenia niż pierwotnie zakładano. Kiedy już się to uda możliwe będzie skonstruowanie na miejscu tymczasowego pomostu do przyjmowania już większych jednostek pływających oraz większej ilości materiałów budowlanych do rozbudowy zabudowy oraz infrastruktury.

    • Kocham to! 1

    8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

    Koribia.png.738c8effbe8dc33139307bf6a10de6e2.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  • NIO: 2908210003

  • NIO: 2908210003

    Plan szybkiej przebudowy MS Tulusy aby ta mogła przetransportować barki desantowe na Wyspę Fałszywej Nadziei co prawda powiódł się i jednostka czym prędzej wyruszyła w drogę do portów w Kiriani skąd wyruszy już na samą wyspę. Plan ten mimo że napisany naprędce jest dość ambitny, nie umniejsza to jednak wątpliwości jakie narastają wśród tego niecodziennego projektu. Tak naprawdę pierwszy test będzie za razem decydującą próbą praktyczną jednostki oraz nowych barek desantowych. 

    HMS_Cicero_(F170).jpg.481acb0dd61d65b3cd7c835b2b63504a.jpg

    Pierwsze obserwacje jednostki okazały się być dość owocne, jednostka z wprowadzonymi poprawkami zachowuje niemalże identyczną stabilność, prędkość oraz pozostałe parametry również zachowały się w bardzo dobrym stanie. W celach bezpieczeństwa jednostka posiada szkieletową załogę wśród której znaleźli się między innymi specjalnie wybrani specjaliści z dziedziny budowy i projektowania okrętów którzy mają stale monitorować parametry i zachowanie statku. 

    W tym samym czasie w Kiriani LBG oraz Espada Monerskap koncentrują na miejscu sprzęt oraz personel który uda się na wyspę. Personel w znacznej większości stanowią agenci LBG, nie tylko posiadającym przeszkolenie wojskowe ale wysoce pożądane w tym wypadku umiejętności techniczne. Do tego z całego konglomeratu Espada Monerskap wybrano chętnych, budowlańców, inżynierów oraz badaczy. Każda osoba wchodząca w skład I ekspedycji została starannie do tego wytypowana. Wynika to z faktu iż pierwszy etap ekspedycji będzie prawdopodobnie najbardziej wymagającym. Konieczne jest stworzenie stałej osady na wyspie oraz budowę instalacji portowych do odbierania ładunków oraz ludzi. Kiedy podstawowa infrastruktura będzie już gotowa a wyspa zabezpieczona i "bezpieczna" możliwe będą dalsze działania. 

    • Lubię to 1
    • Kocham to! 1

    8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

    Koribia.png.738c8effbe8dc33139307bf6a10de6e2.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  • NIO: 2908210003

  • NIO: 2908210003

    GODZINA 1800
    Gdzieś w okolicy Wyspy Fałszywej Nadzie

    Operująca na morzu Północnym MS Tulusa po kilkunastogodzinnym rejsie z Eihenbergu dotarła w okolicę Wyspy Fałszywej Nadziei. Będą w stałej komunikacji z dowództwem LBG okręt dotarł do swojego celu bez większych kłopotów co po improwizowanej modyfikacji jednostki wielu inżynierów poddawało w ogólną wątpliwość. Na szczęście parametry okrętu pozostały niemalże niezmienne. Dane zebrane podczas dziewiczego rejsu wykazały nawet że jednostka mimo większego zanurzenia zyskała na stabilności nieznacznym spadkiem prędkości. Dalsze obserwacje mają odbywać się regularnie w trakcie rejsu w celu pozyskania kolejnych potencjalnie wartościowych danych.

    100211643.jpg.c0fc17fb31640b4cfddc4c5b4d3ec46a.jpg

    Po zbliżeniu się na około 3 km od brzegów wyspy wszystkie cztery barki desantowe z pomocą dźwigów na pokładzie MS Tulusy zostały opuszczone na wodę ruszając w drogę. Na ich pokładach porucz niezbędnego personelu znalazły się przede wszystkim podstawowe zapasy, kilka pojazdów oraz co najważniejsze komponenty do budowy tymczasowego nabrzeża dla większych jednostek dokujących na wyspie. 

    Rozpoznanie z powietrza czy też z samego okrętu mimo iż dostarczyło wiele niezbędnych i bardzo przydanych danych oraz informacji nie pozwoliło nam jednak być pewnym w 100% co też zastaniem na samej wyspie na której od dziesiątek a może i setek lat nie było żywej duszy. Potencjalne oczekujące na ponowne odkrycie okazy natury napędzają zainteresowanie ale również wzmagają niepokój wobec tego co nieznane. Na szczęście cokolwiek może się kryć w gęstym gąszczu raczej samo nie chciało by się ntknąć na agentów LBG uzbrojonych po zęby.

    1018163401.jpg.f205ba0f398d22bc981302049e1efc94.jpg

    Pierwsza ekspedycja zgodnie z planem wylądowała na rozległej plaży po wschodniej stronie wyspy i po krótkiej chwili agentom LBG udało się zabezpieczyć teren oraz przygotować do rozładunku resztę sprzętu. Na brzegu rozpoczęto budowę tymczasowego obozowiska. Reszta agentów została rozdzielona na pomniejsze grupki i wysłana w głąb wyspy rozeznać się w terenie. Wielu z nich to byli żołnierze z doświadczeniem w swoim fachu więc co poniektórzy traktują samą ekspedycję niemal jak wczasy. Tymczasem z pozostałych barek rozpoczęto wyładunek pojazdów oraz reszty wyposażenia. 

    1018163202.jpg.d6238815eaee4d39270c81599a317185.jpg  

    Bardzo szybko udało się również rozłożyć radiostację i sprzęt do komunikacji. Ich zasięg jest mocno ograniczony ale od tego w ciągłej bliskości znajduje się MS Tulusa który operuje jako statek matka dla całej ekspedycji koordynując pracę wszystkich jej członków oraz utrzymując stały kontakt z centrum w Eihenbergu.

     

     

    • Lubię to 2
    • Kocham to! 2

    8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

    Koribia.png.738c8effbe8dc33139307bf6a10de6e2.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Opublikowano
  • NIO: 2908210003

  • NIO: 2908210003

    Godzina 2000, 50 godzin od lądowania,
    Wyspa Fałszywej Nadziei 

    - Centrala jak nas słychać? - zapytał męski głos przez radio

    - Głośno i wyraźnie Alfa, raportujcie - potwierdził kontrole na MS Tulusie

    - Wszystko idzie zgodnie z planem, pomost jest praktycznie gotowy i o świcie możemy przeprowadzić pierwsze próby zadokowania. Obóz stoi jak stał. Mamy też bardzo dobre wieści. Na wyspie znajduje się niewielka rzeka wypływająca ze źródła gdzieś na wzgórzach, udało nam się rozstawić system pomp i mamy teraz stały dostęp do wody pitnej i można w zasadzie wstrzymać dostawy z zewnątrz. A propo dostaw, zepsuł się jeden z generatorów, zapasowy na razie wystarcza w zastępstwie ale musimy go czym prędzej wymienić a nie mamy materiałów i narzędzi by wykonać to na wyspie. Przy najbliższym dokowaniu przekażemy go na pokład. - odpowiedział szumiący głos w radiu 

    Przyjęliśmy, jutro się tym zajmiemy, jak idą prace mapowania wyspy? - zapytał kontroler

    - Większość wschodniego i południowego wybrzeża z moich wiadomości jest już gotowa, jednostki LBG zapuszczają się coraz głębiej w głąb wyspy, jak wspominałem znaleźli wtedy tą rzekę. ale na południowym krańcu wyspy znaleźli coś jeszcze, raport jaki otrzymaliśmy donosił o istnieniu na wyspie w przeszłości ludzkich osad. Mamy tego potwierdzenie, Formacja operacyjna LBG odnalazła pozostałości fundamentów budynków. Nie mamy co prawda żadnego eksperta w tej dziedzinie pod ręką ale doktor, Welsh stwierdził że mają co najmniej 200 lat. Ja tam się nie znam, przesyłamy załącznik może wy ustalicie sobie coś więcej, Bez odbioru. - powiedział mężczyzna po czym radio wydało charakterystyczny dzwięk a kontakt się urwał.

    stiomrabhaigh.jpg.5bfb7d21981abf89be74a0c1f382cb83.jpg

    Budowa nabrzeża przy pomocy przywiezionych na wyspę pierwszego dnia komponentów zajęła ponad dwa dni lecz inżynierowi są przekonani że praca została ukończona, wszystko okaże się już niebawem gdy MS Tulusa spróbuje przybyć do nabrzeża. Poza tym sprawy wyglądają naprawdę dobrze, rozbudowa instalacji pozwoliła na zaopatrywanie ekspedycji w wodę pitną bez konieczności jej dostarczania z zewnątrz. 

    Podobnie obiecująco prezentują się prace kartograficzne, wedle naszych doniesień kartografowie i geodeci wysłani na wyspę uskoczyli już mapowanie prawie połowy wyspy na co centrala w Eihenbergu wyczekują z zniecierpliwieniem. Dodatkowo ciekawa okazała się informacja o fundamentów budynków jakie ekspedycja odnalazła na wyspie. Centrala zasugerowała wysłanie w następnym rzucie na wyspę jakiegoś specjalisty aby ten przyjrzał się konstrukcjom, oszacował ich wiek oraz przeznaczenie. 

    8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

    Koribia.png.738c8effbe8dc33139307bf6a10de6e2.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Godzina 1400 ,64 godziny od lądowania,
    Wyspa Fałszywej Nadziei  

    Wysiłki wielu zaangażowanych w ekspedycję osób po niespełna trzech dniach spędzonych na tej odizolowanej wysepce przyniosły pożądane rezultaty. Niezwykłą ulgę członkom ekspedycji musiał dostarczyć widok przypływającego na wyspę okrytego sławą MS Altama, budowanego w stoczni w Moselbi okrętu desantowego który miał pierwotnie pełnić rolę jednostki dowodzenia i centrum zarządzania całą ekspedycją. 
    Oprócz masy zapasów, sprzętu oraz dodatkowego personelu jednostka dostarczyła na wyspę kolejne segmenty konstrukcyjne do nabrzeża pozwalając rozbudować je jeszcze bardziej. 

    army.mil-2008-09-29-201352.jpg.ca2186503d17a6baa7361368786422fc.jpg

    Wraz z ukończeniem budowy nabrzeża możliwe w końcu było wyładowanie na ląd całego sprzętu i wyposażenia jakie zabrała ze sobą ekspedycja. Ciężkie maszyny budowalne oraz dodatkowy personel czym prędzej został przydzielony do wznoszenia stałych budynków na wyspie, mieszkań dla członków ekspedycji, obiektów badawczych oraz masy innych budynków gospodarczych niezbędnych do rozbudowy stałego osadnictwa na wyspie. Możliwe że już w ciągu najbliższych tygodni uda się zrealizować podstawowe i główne założenie samej ekspedycji jakim jest stworzenie stałej osady na wyspie która będzie w stanie sama się utrzymać bez dostaw z zewnątrz oraz posłuży jako kluczowy punkt rozwojowy dla całej wyspy.

    maxresdefault.jpg.4360a666afd7974a83a8cf704ca582ef.jpg

    Zaprojektowany specjalnie na potrzeby ekspedycji segmentowy pomost bez dwóch zdań zapełnił swoje zadanie. Centrala w Eihenbergu jest wyjątkowo pozytywnie zaskoczona z dotychczasowych rezultatów ekspedycji. Zarząd ASC przygląda się w szczególności dalszemu potencjałowi w dalszym rozwoju technologii segmentowych pomostów oraz nowych okrętów desantowych. Zarząd żywi nadzieję iż powodzenie oraz skuteczne przetestowanie ich rozwiązań w praktyce może przyczynić się do znalezienia chętnych na zakup tych projektów w przyszłości. 

    To są jednak tylko życzenia dnia następnego, to co w tej chwili jest najważniejsze to sama ekspedycja. Zgodnie z zapowiedziami na wyspę sprowadzono z kontynentu certyfikowanego archeologa który przyjrzy się ruinom budynków jakie znaleźli agenci LBG odnaleźli na wyspie. Kto wie czego możemy się z nich dowiedzieć. 

    W międzyczasie kiedy większość członków ekspedycji prawowała nad budową osady oraz nabrzeża dla okrętów zespół kartograficzny i geodezyjny zdołał z dużą pewnością zmapował całą wyspę. Zgromadzone przez nich dane pomiarowe zostały czym prędzej przekazane radiowo na kontynent gdzie nie szczędząc ani chwili podjęto się prac majonych na celu ukończenie właściwie mapy dla Wyspy Fałszywej Nadziei. Nasze dotychczasowe dane kartograficzne na temat wyspy były znikome oraz zasięgane z nierzadko wiekowych map stąd lepszym źródłem informacji były choćby pozyskane na początku ekspedycji zdjęcia lotnicze czy co najbardziej kuriozalne zwykłe naoczne obserwacje uczestników samej ekspedycji którzy nieustannie przekazują nam kolejne porcje informacji na temat wyspy, czy to znajdującej się na niej fałny i flory, ukształtowania, geologii oraz wielu innych aspektów. Każde z tych danych są dla nas bezcennym źródłem informacji na temat obszaru o którym tak mało wiem. Niemniej teraz dzięki naszym postępom robimy w tym kierunku ogromny krok na przód. 

     1231231231312331321.png.162c24993135a86b848a1b847dcb941a.png

     

    Edytowane przez Albert Fryderyk de Espada
    • Kocham to! 1

    8eb9053500921dd86408d26eec6ac359.png

    Koribia.png.738c8effbe8dc33139307bf6a10de6e2.pngd163f8cdb3f91e7d14a03435118e2fd2.png.86fdf0557357fae59b90edaf1f1fd87c.png1141.png

     

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się
     Udostępnij