• Kocham to! 3
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Przybycie do Tardonu


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  •   Zaimki: on/jego

  •   Zaimki: on/jego

    gf-6CPX-M5xu-3n36_odyseja-664x442.jpg


    Homer. Odyseja. Klasyczna starożytna epopeja opiewająca wiele cudownych, malowniczych i intrygujących deskrypcji powrotu Odyseusza z wojny trojańskiej – dziesięcioletniego oblężenia Troi przez Achajów – do rodzinnej Itaki. Czyż nie pięknymi są powroty do dawnych miejsc, te fizyczne i te psychiczne, dzięki którym możemy poczuć się zaopiekowani, bezpieczni, poczuć się jak w domu? W końcu Odys powracał do swojej rodziny tyle lat, ile trwała wojna trojańska, czyli dziesięć. Król Itaki dwadzieścia lat poza domem spędził na tułaczce, w czasie której pokonał liczne przeciwności losu, a na dopełnienie swojej próby zmuszony został do siłowego przejęcia władzy przez zamordowanie zalotników swojej żony.


    Ardemia – kraina dzieciństwa, kraina początku mej historii mikronauckiej, kraina wychowująca, kraina otwierająca dostęp do innych krain. Piękną jest ta kraina, która stawia moralne zobowiązanie do powrotu, tak jak wyspa Odyseusza. Powrót za wszelką cenę, przywrócenie stabilizacji państwa, osiedlenie się tam, gdzie postawiło się swój pierwszy krok, gdzie zwyczajnie miały miejsce moje mikrourodziny. Mikrorepatriacja narodu ardemskiego - tak należy to nazwać!


    4c6a6f573d13fa86ad302cc038f313be.jpg


    Przybyłem do Tardonu dnia 7 czerwca 2024 roku – prawie siedem lat po postawieniu pierwszego kroku na ziemiach ardemskich. Wpłynięcie okrętu i zacumowanie go bokiem do nabrzeża, a następnie opuszczenie pomostów i wywóz zabranych ze sobą towarów, głównie kosztowności i broni. Wszystko wyglądało majestatycznie. Miasto portowe zanurzone nadającej mu funkcję dziedzinie – handlu morskim. Mieszkańcy żyją w spowolnionym czasie, nie spieszą się nigdzie, zresztą – po co? Każde działanie ma swój czas, a próba uchwycenia go bądź przyspieszenia postarza człowieka.


    W części portowej przygotowano już przyjęcie dla mnie. Byłem witany prawie jak Jezus Chrystus podczas wjazdu do Jerozolimy, brakowało tylko źrebięcia oślicy i palemek. Moje przybycie było planowane już od tygodnia, jednak sytuacja na wyspie uniemożliwiała swobodne wpłynięcie. Wojska Armii Rekolonizacyjnej stworzonej przez mieszkańców Ardemii umożliwiły przejęcie części władzy nad Departamentem Hergam i dwoma miastami – Tardonem i Poldarkiem. Druga część Departamentu Hergam, Bordork i Południowego Alorku dalej pozostają w rękach nikogo, są klasyfikowane jako ziemie niczyje. Panują tam rdzenni mieszkańcy, którzy od roku 2017 wielokrotnie zmieniali swoją przynależność państwową i zdecydowali stworzyć dużą liczbę oddzielnych plemion, z których większość jest zagubiona politycznie, a część postanowiła zawiązać wiele szajek i organizacji przestępczych, wykorzystując stworzoną w latach świetności I Konsulatu i Republiki Ardemii infrastrukturę krytyczną na własny użytek.


    Stoję zatem przed wielkim wyzwaniem - potrzebą połączenia ze sobą i zjednoczenia ludzi, którzy z Ardemią się utożsamiają. Poprosiłem więc mojego towarzysza podróży o wygłoszenie na placu rynkowym apelu do wszystkich mieszkańców Hergam poniższego oświadczenia:

    Słuchajcie, słuchajcie, mieszkańcy Hergam!

    Na rozkaz wielmożnego Konsula Vovkulaka ogłasza się co następuje.

    W związku z zaistniałą sytuacją dla własnego bezpieczeństwa obywatele powinni unikać lasów i bezdroży dookoła miast. Co więcej, zabrania się kontaktów z przestępcami.

    Od chwili obecnej Konsul Vovkulak przejmuje wyłączne dowództwo nad naszym Departamentem.

    Wszyscy mieszkańcy, którzy posiadają jakiekolwiek przeszkolenie w zakresie walki, niech wstępują w szeregi Armii Rekolonizacyjnej.

    Wszelkie środki bezpieczeństwa w Departamencie zostają zaostrzone.

    Strażnicy strzegący bram miast Departamentu nie będą przepuszczać nikogo, kto nie posiada zezwolenia na wejście.

    We wszystkich miastach i wsiach Konsulatu zostaje wprowadzony stan wojenny.

    Sędziowie cywilni zostają pozbawieni swych praw, a ich obowiązki przejmuje Naczelnictwo Jurysdykcyjne.

    Każdy, kto popełnił przestępstwo lub sprzeciwi się Armii Rekolonizacyjnej podlega surowej karze.

    Każdy mieszkaniec Departamentu Hergam, który popełnił jakiekolwiek wykroczenie, ma obowiązek zgłosić się do Naczelnictwa Jurysdykcyjnego.

    W związku z atakiem zagrażającym naszemu Departamentowi ma obowiązek przygotować się do walki każdy, tak, jak pozwala mu jego stan majątkowy, dotyczy to zaopatrzenia się w mundur, dodatkowe środki ochrony osobistej oraz broń, a także natychmiastowego rozpoczęcia treningu bojowego.


     


     

    • Kocham to! 3
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się
     Udostępnij