• Kocham to! 3
Skocz do zawartości
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Sala Weselna


Rekomendowane odpowiedzi

Waksman stał wraz z Natasyą przy ich stoliku, przy którym siedzieć mieli ich syn @Xavier Åsa oraz brat Natasyi @Joahim von Ribertrop. Kaspar sprawdzał wszystko dookoła czy jest dobrze, czy równo i inne takie. Chciał, aby sala wyglądała idealnie.

SYoeTe3.png 100505667931999071.png 100505667931999074.png 
Kaspar Venir Waksman-Dëter
były: I Prezydent IV Republiki Muratyki, Marszałek Wielki Sejmu Muratyckiego

Muratyka1.png Kalkilista.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henryk wszedł do sali weselnej. Była przepiękna. Lśniący parkiet, piękne obrusy i czysta zastawa. "Oj, będzie się działo" - pomyślał.

(-) Heinrich von Wattzau,

prezes Organizacji Food-Net,

burmistrz miasta Bazylice,

poseł na Sejm II kadencji

99527777916552149.png 99527777916552192.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waksman wstał, podszedł do tortu, zdjął z niego swoją figurkę, a następnie podszedł do Xaviera i wręczył mu ją - "Trzymaj Xavier, jak to mówią - żryj na zdrowie!" - następnie usiadł ponownie na swoim miejscu. Na widok Joahima uśmiechnął się - "No no no, a kogo ja widzę! Jak tam szwagier?" - śmiejąc się rzekł do Joahima jednocześnie lejąc muratycką wódkę do jego kieliszka.

SYoeTe3.png 100505667931999071.png 100505667931999074.png 
Kaspar Venir Waksman-Dëter
były: I Prezydent IV Republiki Muratyki, Marszałek Wielki Sejmu Muratyckiego

Muratyka1.png Kalkilista.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Natasya Åsa von Sarm napisał:

Na koniec kelnerki ostrożnie wprowadziły tort weselny na salę.

large.494273013_pobrane(4).jpeg.67c2c8c120c0d58da3d543bd133979ff.jpeg

Tort był cudowny!

(-) Heinrich von Wattzau,

prezes Organizacji Food-Net,

burmistrz miasta Bazylice,

poseł na Sejm II kadencji

99527777916552149.png 99527777916552192.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Joahim von Ribertrop napisał:

Joahim wszedł do sali i usiadł na wyznaczonym miejscu. 

"Witaj bracie. Miło, że wpadłeś" 

powiedziała Natasya po czym zaczęła jeść swój kawałek tortu. Po zjedzeniu tortu poprosiła o nalanie kieliszka wina. Prośba została spełniona po czym Natasya zaczęła powoli opróżniać zawartość kieliszka.

Edytowane przez Natasya Åsa von Sarm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy tak nagle po nogach się zimno zrobiło, bo ktoś okno roztworzył, Waksman obejrzał się za siebie i ujrzał Sorchę, do której następnie podszedł, powitał i zaprosił do stolika. "Czego sobie Pani życzy? Może spirytu?" - - uśmiechnął się.

  • Haha 1

SYoeTe3.png 100505667931999071.png 100505667931999074.png 
Kaspar Venir Waksman-Dëter
były: I Prezydent IV Republiki Muratyki, Marszałek Wielki Sejmu Muratyckiego

Muratyka1.png Kalkilista.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Waksman napisał:

Gdy tak nagle po nogach się zimno zrobiło, bo ktoś okno roztworzył, Waksman obejrzał się za siebie i ujrzał Sorchę, do której następnie podszedł, powitał i zaprosił do stolika. "Czego sobie Pani życzy? Może spirytu?" - - uśmiechnął się.

O! Panie ja tylko księżycówkę, ale i spirytem nie pogardzę 🙂

Sorcha zaciera ręce na dobrą zabawę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"No co ja powiem no... Księżycówki nie mamy, ale spiryt owszem! Zapraszam zapraszam!" - Waksman usadził Sorchę przy stoliku, szybko skołował kieliszek i zalał go muratyckim trunkiem. Nalał tak każdemu, sobie oraz Natasyi. "Wznieśmy toast kochani, za nasze małżeństwo!"  - następnie Kaspar chwycił swój kieliszek "stuknął się" ze wszystkimi i jednym gulem wypił zawartość.

SYoeTe3.png 100505667931999071.png 100505667931999074.png 
Kaspar Venir Waksman-Dëter
były: I Prezydent IV Republiki Muratyki, Marszałek Wielki Sejmu Muratyckiego

Muratyka1.png Kalkilista.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Waksman napisał:

"No no no, a kogo ja widzę! Jak tam szwagier?" - śmiejąc się rzekł do Joahima jednocześnie lejąc muratycką wódkę do jego kieliszka.

"Bywało gorzej" - mruknął mężczyzna. - "Wcale nie jest tak, że jak tylko wrócę do kraju to mnie zatłuką, choć w sumie robią to codziennie. A jak tam?" 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Henryk obudził się nagle. Był czerwony na twarzy i kręciło mu się w głowie. Nie wiedział co się dzieje. Był już podpity i nie chciał się zbłaźnić...

(-) Heinrich von Wattzau,

prezes Organizacji Food-Net,

burmistrz miasta Bazylice,

poseł na Sejm II kadencji

99527777916552149.png 99527777916552192.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij