Generalnie, to, moim zdaniem, fakultatywną unię walutową w charakterze dodatkowym powinniśmy ująć w traktacie o organizacji Unii Nordackiej, którego projekt jeszcze kończę. Przemawia za tym również fakt, że nie mamy unormowanych żadnych rozporządzeń, dyrektyw, czy egzamplarzy. Jednak to właśnie regulowałby TOUN.
Wobec tego przedłużam debatę do, powiedzmy, 31 marca br. włącznie. Potem zdecyduję, czy przejdziemy do głosowania nad samym zamysłem wspólnej waluty, czy jednak nad aktem prawnym.