Czy właśnie przyznał się pan do działań noszących znamiona wojskowego puczu? I nie - to niczego takiego nie namawiam. Namawiam tylko do wycięcia raka, który się tu zadomowił. Będzie bolało, ale chyba trzeba, inaczej nie ma nadziei na stabilną Muratykę. Do wypowiedzi Pana Wakssmana się nie ustosunkujemy. Odpowiadanie temu osobnikowi jest poniżej naszej godności.