Szanowni Państwo, dzień dobry, a w zasadzie dobry wieczór.
Oto jestem i swoją obecnością tutaj z gruntu, jak sądzę, daję odpowiedź na drugie pytanie. Odniosę się zatem jedynie do pierwszego pytania, choć nie jestem pewien, czy powinno ono być zadane bezpośrednio mojej osobie. W końcu gwarantowanie czegokolwiek "na słowo honoru". Jednakowoż, co jest raczej do zweryfikowania patrząc na moją działalność, skłaniam się ku zasadzie, iż strajk mój nie działa wstecz. Ban wobec obywatela Agucko (Zanika?) nastąpił, ale przed tym nawet, jak rozpoczęła się ta debata, nie mówiąc o kadencji sędziowskiej. W Insulii z kolei zdarzenie podobne nastąpiło już za mojego urzędowania, a urząd zobowiązywał mnie do zajęcia stanowiska, co też uczyniłem.